Aż 3,7 miliarda złotych nadwyżki budżetowej miały na koniec września polskie metropolie.
"Rzeczpospolita" pisze, że możliwe jest, iż miasta zakończą 2007 rok na plusie, a nie, jak planują, z deficytem.
Zgodnie z uchwalonymi budżetami stolice województw oraz Gdynia, Toruń i Zielona Góra mają mieć na koniec roku deficyt. Łącznie powinien wynieść 2,8 miliarda złotych.
ZOBACZ TAKŻE:
PO: Koniec z politykami w państwowych spółkach
Możliwe, że tak się jednak nie stanie, gdyż, jak pisze gazeta, po trzech kwartałach tego roku nadwyżka finansowa osiągnęła poziom 3,7 miliarda złotych.
Dla porównania, w tym samym czasie ubiegłego roku nadwyżka wyniosła 1,5 miliarda złotych przy takim samym planowanym deficycie jak w tym roku.
Wpływ na taką sytuację ma dobra sytuacja gospodarcza kraju. Rośnie zamożność społeczeństwa, spada bezrobocie. W coraz lepszej sytuacji są też polskie przedsiębiorstwa. Wszystkie te czynniki przekładają się na stan miejskich kas. Dlatego też skarbnicy są przekonani, że tegoroczne budżety zrealizują zgodnie z przyjętym planem.