11 osób poniosło śmierć a 17 zostało rannych. Fabryka znajdowała się w chińskim mieście Cenxi, w autonomicznym rejonie Guangxi - poinformowały lokalne władze cytowane przez chińskie media.
Według agencji Xinhua, większość ofiar to kobiety, które pracowały przy produkcji zapalników do ogni sztucznych.
Wybuch, do którego doszło wczoraj, całkowicie zniszczył budynek fabryki. Zatrzymano dwóch członków dyrekcji fabryki w związku podejrzeniami, że wybuch był następstwem zaniedbań w dziedzinie bezpieczeństwa pracy.
Bezpieczeństwo pracy jest w Chinach poważnym problemem bowiem przepisy w tej dziedzinie są nagminnie łamane. Brak też jest nadzoru nad ich przestrzeganiem.
Czytaj więcej w Money.pl