Dotychczas układ był w miarę prosty: zarabiacie, ile zarabiacie, za to macie różne przywileje, w tym najważniejszy - wcześniejsza emerytura. Teraz ma to się zmienić. Problem jednak w tym, że jednym premier obiecał wyższe pensje w zamian za dłuższą pracę, innym nie.
Zazwyczaj żywię duży sceptycyzm wobec protestujących związkowców. Tym razem jednak nie wiem, co myśleć. Niby dlaczego ktoś w mundurze ma dostać podwyżkę, a inny, w nieco innym mundurze nie, skoro razem stracą przywileje? Tym bardziej, że mundury mają dość podobne.
W mojej branży jest inaczej. Premier zapowiedział, że zabierze dziennikarzom 50-procentowe koszty uzyskania przychodu, czyli - innymi słowy - będziemy płacić wyższe podatki. Ale dotknie to wszystkich pracujących na umowę o dzieło. Nie ma rozróżnienia, że ci piszący dla _ Wyborczej _ będą płacić niższe podatki, a Ci dla _ Rzeczpospolitej _ wyższe. Olejnik zapłaci tyle samo, co Lis. Dla Money.pl też nie ma rozróżnienia. Wszyscy dorzucą więcej do budżetu.
Nie wiem, czy to jest sprawiedliwość, ale przynajmniej równość. W przypadku mundurówek ni sprawiedliwości ni równości. Nawet słowa wyjaśnienia nie ma, dlaczego jedni mają dostać a inni nie. Może Ci drudzy gorzej pracują? A może nikt nie zasługuje na podwyżki? A może wszyscy? Nie wiadomo, jaki klucz zastosował premier.
Póki co wiadomo tyle, że ludzie bez mundurów też będą mieć gorzej. Nie stracą przywilejów, bo ich nie mieli, ale będą pracować dłużej. W dodatku na rzecz ratowania finansów pozbawiono ich sporej części pieniędzy na emeryturę z OFE. Nie będą mieli własnych, więc dzieci będą musiały na nich płacić, gdy zaczną pracować.
W dodatku, nielicznych zapobiegliwych, którzy odkładają na emeryturę inwestując na GPW lub kupują jednostki funduszy inwestycyjnych, życie nie rozpieszcza. Pieniędzy na godziwą starość ubywa. Ci, co mają lokaty, ledwo chronią swoje pieniądze przed inflacją.
Zatem _ Jak żyć? _ Krótko! Dotychczas marzeniem było dożycie sędziwego wieku, cieszenie się tym, jak wnuki rosną. W obecnych niespokojnych czasach i biorąc pod uwagę to, co dzieje się w służbie zdrowia, cel może się zmienić: _ Obyś nie dożył emerytury _ - życzyć będziemy sobie na urodziny zamiast śpiewania nietrafionego, nietaktownego i złowróżbnego _ Sto lat _. _ Sto lat _ to przekleństwo.
| Więcej o zmianach w emeryturach: | |
|---|---|
| Mundurowi pod urzędem. Chcą podwyżek Związkowcy domagają się, by podwyżki w 2012 r. objęły, nie tylko policjantów i żołnierzy, ale też pozostałych funkcjonariuszy. | |
| Zmiany w OFE tylko przesuną w czasie deficyt Analiza reformy bez politycznego zacietrzewienia. | |
| Nowe emerytury mundurowych. Jest projekt Funkcjonariusze mają pracować o 10 lat dłużej niż obecnie. Nadal będziemy dokładać się do ich świadczeń. |
Autor felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego Money.pl