Oznacza to wzrost o 0,5 pkt. proc. w porównaniu z wiosennymi przewidywaniami KE. Lepszą prognozę KE uzasadnia wysokim wzrostem
PKB w drugim kwartale bieżącego roku (1,1 proc., licząc kwartał do
kwartału) i roczną stopą wzrostu PKB w pierwszej połowie roku w
wysokości 5,4 proc.
KE prognozuje, też że tegoroczna inflacja wyniesie w Polsce 1,3 proc., czyli będzie o 0,3 pkt. proc. wyższa, niż KE zakładała w maju tego roku.
Zdaniem KE, presja inflacyjna będzie się w Polsce nasilać w drugiej połowie roku, co wynika m.in. ze społecznych oczekiwań wzrostu płac, będących rezultatem odczuwalnej na rynku pracy emigracji części siły roboczej.
Prognoza tegorocznej inflacji dla całej Unii Europejskiej także została zrewidowana w górę do 2,3 proc. (w maju 2,1 proc.). Podobnie dla strefy euro - do 2,3 proc. z 2,2 proc.