Money.pl: Dlaczego kampaniaBronisława Komorowskiegojest taka niemrawa? Można wręcz odnieść wrażenie, że jej nie ma.
Małgorzata Kidawa-Błońska, rzeczniczka sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego: Przypominam, że dopiero od czwartku mamy zarejestrowanych kandydatów i wtedy tak naprawdę zaczęła się kampania. Ma ona swoją strategię, swój scenariusz i w odpowiednich momentach, tak jak my uważamy, że to jest dobre, będą kolejne odkrycia.
Zaprezentowaliśmy nową stronę internetową marszałka Komorowskiego. Wydaje mi się, że jest bardzo nowoczesna, są w niej elementy zarówno dla osób starszych, jak i młodszych. Jest możliwość komunikowania się, czy oglądania wizyt marszałka w poszczególnych regionach. Odwiedzający mogą zapoznać się z poglądami marszałka, czy poznać komitet honorowy. Więc wydaje mi się, że wczoraj było to bardzo ważne wydarzenie.
Przewidujemy, że codziennie coś się będzie działo a dni do zagospodarowania do końca kampanii jest bardzo dużo.
*Czy nie zostajecie trochę z tyłu w stosunku do sztabuJarosława Kaczyńskiego? *
W tej kampanii u żadnego kandydata nic się jeszcze nie wydarzyło. Jeżeli mówimy o spocie Jarosława Kaczyńskiego, to on tak naprawdę zwrócił na siebie uwagę, bo zobaczyliśmy teatralną scenografię i innego Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego więc było to takie wydarzenie. Ale tak naprawdę, u wszystkich kandydatów, kampania jest na razie bardzo spokojna.
Niesiołowski: PiS wystartował w wyścigu o większy wieniecJaka będzie strategia Bronisława Komorowskiego?
Gdybym teraz to panu powiedziała, to nie byłoby kampanii.
Na pewno będzie ciekawa i będzie miała bardzo dobre tempo, tak jak powinno być w każdej kampanii. Z dnia na dzień będzie coraz szybciej i ciekawiej.
Sławomir Nowakstwierdził, że będzie to kampania wyważona i spokojna.
Ale to nie znaczy, że ma być nudna i bez tempa. Na pewno nie będziemy nikogo szokować. Nie będziemy nikogo obrażać, wszystkich szanujemy. Ale robimy ciekawą i mądrą kampanię. To że coś jest wyważone i merytoryczne to nie znaczy, że musi być nudne.
A czy będą odwołania do katastrofy pod Smoleńskiem?
Nigdy Platforma nawet przez chwilę w taki sposób się nie zachowywała. My wiemy, że żałoba jest rzeczą bardzo trudną dla rodzin i przyjaciół. To jest czas bardzo osobisty i trzeba pomóc tym osobom przejść przez żałobę a nie rozdrapywać ran.
Czy Platforma miała udział w tworzeniu apelu rodzin ofiar katastrofy? PiS zarzucił, że był on politycznie zainspirowany przez Platformę.
Napisały to wdowy i one mają prawo do mówienia wszystkiego, co chcą, bo je los dotknął najbardziej. Więc należy to uszanować i powiedzieć - tak drogie panie, będziemy robili wszystko żeby wasza rola została spełniona.
A jeżeli już w ten sposób pan poseł Poncyliusz chce dzielić rodziny ofiar katastrofy, to tego akurat nie powinniśmy robić. Tylko wdowy mają tutaj prawo zabierać głos.
Według ostatnich sondaży, przewaga kandydata Platformy nad kandydatem PiS bardzo zmalała. Nie obawiacie się, że brak działań jeszcze ten dystans zmniejszy?
Na razie Bronisław Komorowski ma sporą przewagę. Mam też nadzieję, że dalej będzie jeszcze lepiej. Dla mnie w tych badaniach jest jedna rzecz najważniejsza: że coraz mniejsza jest grupa osób niezdecydowanych na głosowanie. To znaczy, że Polakom zależy i wiedzą czego chcą, a wybór będą podejmowali świadomie.
ZOBACZ TAKŻE: