Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kłopotek: PO nas zaskoczyła. Zamrożenie dotacji nie przejdzie

0
Podziel się:
Kłopotek: PO nas zaskoczyła. Zamrożenie dotacji nie przejdzie

Money.pl: PO chce na dwa lata zamrozić finansowanie partii z budżetu. PSL jest przeciw. Boicie się o swoje finanse? Tego, że bez dotacji z budżetu możecie nie przetrwać?

Eugeniusz Kłopotek, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego: Oczywiście zamrożenie subwencji spowodowałoby ograniczenie działalności mniejszych partii. PO się tego nie boi, bo ma wiele stanowisk: w rządzie, okołorządowych i w Parlamencie Europejskim. Ale my też się nie boimy. Kiedyś już przez jeden mały błąd, byliśmy przez pięć lat pozbawieni finansowania z budżetu i przetrwaliśmy. Przetrwamy też kolejne 114 lat.

To dlaczego nie możecie dogadać się z Platformą?

Wspólnie z posłem Waldym Dzikowskim pracowaliśmy nad osiągnięciem kompromisu w tej sprawie. Podczas naszego ostatniego spotkania zaproponowaliśmy, by obciąć dotacje o jedną czwartą. PO początkowo mówiła o 50 procentach. Ostatecznie mieliśmy przygotować symulację na poziomie obniżonym o około jedną trzecią. Nagle - ku naszemu zaskoczeniu - PO zaproponowała całkowite zamrożenie dotacji na dwa lata. Tak się nie robi.

Ograniczenie finansowania to dobry pomysł. Ale całkowite wstrzymanie już nie. PO zagrywa ostro. Jeżeli dalej będzie forsować pomysł, który nie ma nic wspólnego z logiką, to być może jest to temat, który ma coś przykryć. Ostatnio niektórzy próbują obarczyć PO odpowiedzialnością za los Polaka porwanego w Pakistanie. Może chodzi o to, ale nie chcę w to wierzyć. Bo sprawa jest zbyt poważna.

PiS wskazuje na to, że pomysł PO jest korupcjogenny...

I ma rację. Nikt z czystej sympatii i dobroci nie przychodzi z pieniędzmi do partii. Prędzej czy później wystawi za to rachunek.* *

A może zamiast PR-owo grać pod publiczkę doraźnymi, kryzysowymi oszczędnościami, warto zastanowić się nad docelowymi rozwiązaniami, by raz na zawsze zamknąć ten temat?

Cały czas jest szansa na kompromis, ale PO musi odpuścić sobie projekt, który został przygotowany _ pod publiczkę _. Gdybym był złośliwy to mógłbym wskazać inne obszary, w których można szukać oszczędności. PO zapowiadała przecież likwidację Senatu. To dałoby 150 mln zł. Na partie idzie rocznie 114 mln zł.

Jeżeli PO będzie do końca forsować projekt, który i tak trafi do kosza, to pierwszy raz się zdarzy, że jeden partner koalicyjny będzie forsował pomysł przeciw woli drugiego. A w umowie koalicyjnej są zapisy, że nie będziemy tak robić.

Niewątpliwie w takiej sytuacji powstanie poważna rysa na współpracy w ramach koalicji. A gdyby w przyszłości miały się pojawiać kolejne, nieuzgodnione z PSL pomysły, to dalszy scenariusz można zacząć dopisywać...

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)