Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejna noc walk. Było najgorzej od trzydziestu lat

0
Podziel się:

Do walk z policją, podpaleń i rabunków dochodziło w kilku miastach. Londyn zaskoczył.

Kolejna noc walk. Było najgorzej od trzydziestu lat
(PAP/EPA)

Grupa około 40 mężczyzn zaatakowała w nocyposterunek policji w Nottingham, usiłując go podpalić. Do ulicznych zamieszek doszło m. in. w Manchesterze, Salford, Birmingham, West Bromwich, Leicester i Wolverhampton. Względnie spokojnie było za to w Londynie.

Według policji, zajścia prowokowały głównie stosunkowo nieliczne grupy w różnych miejscach, co wymuszało rozdzielanie sił policyjnych. Aresztowano około 130 osób.

Podobnie jak wcześniej w Londynie podpalano samochody, rozbijano szyby wystawowe, rozkradano sklepy. W Manchesterze przy głównej ulicy handlowej spalono sklep mody Miss Selfridge. W Birmingham zamknięto dworzec autobusowy przenosząc punkt odjazdu autobusów w inne miejsce.

Zamieszki w Manchesterze, są najpoważniejsze w tym mieście od 30 lat - powiedział zastępca szefa miejscowej policji, Garry Shewan, dodając, że stoją za nimi zwykli przestępcy. _ Ta przemoc jest kompletnie nieuzasadniona. Nie ma żadnego powodu do protestów, ani też nie było zdarzenia, które mogło je wywołać. Takiej fali przemocy, grabieży i przestępczości jeszcze nie widziałem _ - stwierdził Shewan, który w policji pracuje od 1980 roku.

Zobacz także: ZOBACZ RELACJĘ Z WLK.BRYTANII, OGARNIĘTEJ ZAMIESZKAMI (Al Jazeera, ang):

Na głównej ulicy handlowej, Market Street, podpalono sklep z odzieżą Miss Selfridge, zdemolowano i splądrowano też kilka innych sklepów. Szturmowe oddziały policji odparły próbę wtargnięcia grupy nastolatków do centrum handlowego Arndale, gdzie znajduje się wiele sklepów ze sprzętem sportowym i elektroniką, jakie są najczęściej rozgrabiane.

Policja poleciła mieszkańcom Manchesteru, by trzymali się z dala od centrum. W mieście stanął transport i nie kursują taksówki. Wiele sklepów zamknęło się przed czasem, spuszczając żaluzje. Nieczynne są puby i bary.

O zajściach mówi się, że były naśladownictwem wcześniejszych zajść w Londynie i miały podłoże chuligańskie. Uczestniczyła w nich głównie młodzież z opaskami na twarzach i kapturach na głowach.

W Londynie, gdzie porządku pilnowało 16 tysięcy policjantów, w nocy było względnie spokojnie. Do tej pory aresztowano tam 685 uczestników trzydniowych zajść, w tym 21-letniego sprawcę podpalenia domu meblarskiego Reeves w dzielnicy Croydon w poniedziałek.

Policja opublikowała pierwszą partię fotografii uczestników zajść zarejestrowanych przez kamery uliczne i apeluje do opinii publicznej o pomoc w ich rozpoznaniu.

W niektórych dzielnicach Londynu m. in. Southall, licznie zamieszkałej przez imigrantów z subkontynentu indyjskiego, okoliczni mieszkańcy zorganizowali się w grupy samoobrony na wzór tych, które dzień wcześniej utworzyli Kurdowie w dzielnicy Dalston.

Doradca burmistrza Londynu ds. technicznych sądzi, że policja powinna wymusić zamknięcie usługi BBM (BlackBerry Messenger), która umożliwia użytkownikom rozsyłanie zakodowanych wiadomości, a tym samym niemożliwych do monitorowania przez policję.

Nieoficjalne doniesienia sugerują, że uczestnicy zajść porozumiewają się między sobą z pomocą BBM. Policja przyznała, że monitoruje wiadomości zamieszczane na portalach społecznościowych Facebook i Twitter, by wyłapać podżegaczy.

Duże straty w wyniku zajść poniósł przemysł muzyczny na skutek spalenia ośrodka dystrybucji Sony w Enfield w płn. Londynie. Z centrum korzystały znane wytwórnie muzyczne w tym XL i Domino. Przechowywano w nim płyty CD, DVD oraz dyski do konsoli PlayStation.

Rozruchy uliczne uaktywniły skrajnie prawicową grupę Angielską Ligę Obrony (EDL). Jej przedstawiciel Stephen Lennon w wypowiedzi cytowanej przez AP zagroził, że EDL położy kres rozruchom, skoro policja sobie nie radzi.

Chaos w Wielkiej Brytanii - czytaj o tym w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/150/t154262.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/zamieszki;w;londynie;nowe;uprawnienia;policji,46,0,888622.html) Wozy opancerzone w Londynie, a policja... Nowe uprawnienia mają pomóc policjantom w zaprowadzeniu porządku na ulicach.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/139/t154251.png ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/bandy;rzadza;brytyjskimi;ulicami;koniec;urlopow,210,0,888530.html) Bandy rządzą brytyjskimi ulicami. Koniec urlopów Zamieszki w kilku miastach wymknęły się spod kontroli. Policja jest bezradna.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/49/t154161.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kolejne;zamieszki;w;londynie,90,0,887898.html) Przerażony Londyn ściąga posiłki z hrabstw W północnym Londynie dziś w nocy doszło znów do zamieszek. Tym razem 200 osób walczyło z policją w dzielnicy Enfield.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/54/t154166.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/zamieszki;w;londynie;trwa;dogaszanie;pozarow,115,0,887667.html) 6 budynków spłonęło doszczętnie. Są ranni W londyńskiej dzielnicy Tottenham w nocy doszło do gwałtownych starć grup miejscowej młodzieży z policją.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)