Sprawa jest związana z zarzutami kierowanymi pod adresem Leszka Meringa jakoby miał on ingerować w prace podległych mu sędziów. Sformuował je sędzia Rafał Strugała - jeden z zawieszonych ostatnio w związku z aferą w gdańskim wymiarze sprawiedliwości. Wcześniej jeden z asesorów twierdził też, że Mering uniemożliwił jego nominację sędziowską.
Rzecznik sądu okręgowwego w Gdańsku Włodzimierz Brazewicz powiedział, że Leszek Mering złożył rezygnację bezpośrednio po tym, jak jego szef wystąpił do ministra sprawiedliwości o odwołanie wiceprezesa. Zgodnie z przepisami rezygnację musi zatwierdzić minister sprawiedliwości Andrzej Kalwas.
Na razie rzecznik gdańskiego sądu nie chce mówić o uzasadnieniu wniosku o odwołanie Leszka Meringa. Sam wiceprezes mówi, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
PR Gdańsk, A. Michajłow /km /sawicka