Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korea Północna przestrzega przed wybuchem wojny nuklearnej

0
Podziel się:

Półwysep Koreański to najniebezpieczniejsze miejsce na świecie, gdzie w każdej chwili może dojść do wojny nuklearnej.

Korea Północna przestrzega przed wybuchem wojny nuklearnej
(Id1974/Dreamstime)

Półwysep Koreański to najniebezpieczniejsze miejsce na świecie, gdzie w każdej chwili może dojść do wojny nuklearnej - oświadczył na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ wiceminister spraw zagranicznych Korei Północnej.

Pak Kil Yon oskarżył USA o prowadzenie wrogiej, konfrontacyjnej polityki wobec Korei Północnej, której celem jest opanowanie całego Półwyspu Koreańskiego, a w efekcie dominacja nad całą Azją. Powiedział, że Waszyngton ma już gotowe scenariusze nowej wojny koreańskiej i czeka tylko na okazję do ich realizacji.

Zdaniem północnokoreańskiego dyplomaty, jedynie cierpliwość i potencjał obronny Korei Północnej powstrzymuje Amerykanów przed atakiem. _ - Cierpliwość Korei Północnej nie jest jednak nieograniczona _ - przestrzegł Pak Kil Yon.

Podkreślił, że Półwysep Koreański stał się najniebezpieczniejszym miejscem na świecie, gdzie nawet najmniejsza iskra może doprowadzić do wojny nuklearnej. Pak Kil Yon zapewnił jednocześnie o pokojowych intencjach władz w Phenianie. Wezwał także do reformy ONZ i ograniczenia roli Rady Bezpieczeństwa, której działania w ostatnich latach określił jako _ jednostronne _.

Czytaj więcej w Money.pl
Tam będą chodzić do szkoły rok dłużej Agencja AP przypuszcza, że celem wydłużenia edukacji może być umocnienie wśród młodzieży lojalności wobec przywódcy.
Umorzyli Kim Dzong Unowi 10 mld dol. długu Rosja i Korea Północna podpisały porozumienie w sprawie uregulowania wynoszącego 11 mld dolarów długu Phenianu wobec Moskwy.
Zmiany w Korei. To początki wolnego rynku? Od dojścia młodego Kima do władzy on sam i jego otoczenie kreują wizerunek przywódcy różniącego się poprzedniego prezydenta.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)