Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kosztowne plany PiS-u

0
Podziel się:

Ulgi podatkowe, wyższe zasiłki rodzinne i dopłaty do tanich mieszkań kosztowałyby w pierwszym roku 7 mld zł. Za to do budżetu trafią dodatkowe 2 mld zł z VAT, bo rozkręci się budownictwo - twierdzi Cezary Mech w Gazecie Wyborczej.

Kosztowne plany PiS-u

Ulgi podatkowe, wyższe zasiłki rodzinne i dopłaty do tanich mieszkań kosztowałyby w pierwszym roku 7 mld zł. Za to do budżetu trafią dodatkowe 2 mld zł z VAT, bo rozkręci się budownictwo - twierdzi Cezary Mech w Gazecie Wyborczej.

Proponowana przez PiS ulga prorodzinna (ulga w PIT na każde dziecko) kosztowałaby, według wyliczeń Mecha, 2,9 mld zł rocznie. Dodatkowe transfery zwiększające zasiłki dla najuboższych rodzin wielodzietnych wyniosłyby około 2,1 mld zł.

Ulga proinwestycyjna (każdy pracodawca mógłby sobie odliczyć od podatku CIT miesięcznie 1000 zł) oraz zwolnienia przez dwa lata pracodawcy od płacenia części składki na ZUS za każdego nowo zatrudnionego pracownika mogłyby wręcz przynieść budżetowi dodatkowe zyski.

Według Mecha w najbardziej pesymistycznym wariancie budżet poniósłby koszt przez dwa lata 0,72 mld zł i 1,44 mld zł. Zakładany wzrost zatrudnienia mógłby przynieść w trzecim roku funkcjonowania ulgi w CIT 1,68 mld zł i 3,36 mld zł w czwartym.

Natomiast dopłaty do tanich mieszkań wyniosłyby w pierwszym roku 150-200 mln zł. W tym samym okresie wzrost dochodów budżetowych z tytułu podatku VAT i PIT związanych z budową wyniósłby 2,1 mld zł. A to oznaczałoby, według wyliczeń Mecha - 2 mld zł nadwyżki dla budżetu.

Według PO wyliczenia PIS są obarczone "dużym grzechem", gdyż PiS zakłada, że proponowane przez nich zmiany natychmiast zwiększą zatrudnienie, wpływy z podatków czy wzrost PKB, tymczasem skutków takich reform nie można przewidzieć.

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)