Król Jordanii Abdullah II powierzył dzisiaj stanowisko premiera dotychczasowemu tymczasowemu szefowi rządu Abdullahowi Ensurowi; zrobił to po konsultacjach z nowym parlamentem, który wybrano w styczniu - poinformował przedstawiciel jordańskich władz.
Konsultacje te to wynik zmian konstytucyjnych, które polegają na przekazaniu części prerogatyw monarchy parlamentowi. Jak pisze Reuters, jest to odpowiedź na apele o reformy, do których skłaniają niedawne powstania w państwach arabskich.
Dotychczas król Abdullah II sam desygnował premierów, nie konsultował się z parlamentem. Ensura, ekonomistę wykształconego w USA i Francji, poparła większość 150-osobowego parlamentu.
Media przypominają, że wybory parlamentarne zostały zbojkotowane przez Opozycyjny Front Akcji Islamskiej. Do bojkotu przyłączyły się cztery mniejsze ugrupowania. Przedterminowe wybory w Jordanii były następstwem rozwiązania parlamentu w październiku 2012 r. przez króla, od roku konfrontowanego z coraz silniejszymi żądaniami głębokich reform politycznych i gospodarczych, w tym tworzenia nowych miejsc pracy oraz walki z biedą i korupcją.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Premier nie uznał wyborów. Idzie do sądu Uhuru Kenyatta, oskarżony przez trybunał haski o zbrodnie przeciw ludzkości, w pierwszej turze wygrał wybory prezydenckie w Kenii. | |
Zjednoczył lewicę. Uda się obalić premiera? W nowym ugrupowaniu były bezpartyjny premier nie zajął żadnego stanowiska. | |
Nieznani w kraju, zostaną ministrami Premier zapowiedział, że nowy rząd będzie sprawował władzę tylko do najbliższych wyborów parlamentarnych. |