Jak co roku związkowcy tuż przed świętami rozpoczęli w całym kraju akcję nakłaniania pracodawców do skrócenia godzin otwarcia sklepów do godziny 14:00.
Przed jednym z warszawskich supermarketów związkowcy z mazowieckiej Solidarności zorganizowali hapening. Wszystko po to - jak tłumaczył Alfred Bujara - żeby uświadomić Polakom, iż kupowanie w wigilijne popołudnie nie ma większego sensu. Bujara tłumaczył, że większość pracujących w handlu osób to kobiety. Trzeba im dać szansę wyjść wcześniej z pracy, dojechać do domu i zająć się przygotowaniem wigilijnej kolacji.
Większość pytanych klientów sklepu, gdzie odbywała się akcja, zgadza się z postulatami związkowców. Pytane osoby zwracały uwagę, że teraz jest możliwość zrobienia zakupów w każdy weekend i nie ma potrzeby odkładać tego na ostatnia chwilę - akurat w Wigilię. Poza tym - jak mówili klienci - dzień poprzedzający Boże Narodzenie jest w Polsce tradycyjnie czasem świętowania i spotkań przy stole, a nie okresem wzmożonych zakupów.
NSZZ Solidarność od kilku lat prowadzi akcję, która ma doprowadzić do skrócenia czasu pracy w Wigilię. Większość dużych sieci handlowych na apele związkowców odpowiada pozytywnie. W tym roku prawie wszystkie supermarkety będą czynne do godziny 14:00 lub 15:00. Są jednak i takie, które będą czekać na klientów dłużej - do 16:00.
Z wyliczeń Solidarności wynika, że dłuższy czas pracy sieci handlowych nie przekłada się na ich zyski. Po południu sklepy pustoszeją, a większość potencjalnych klientów zajmuje się już przygotowaniem wigilijnej wieczerzy.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| "Solidarność" zadowolona, bo w wigilię... Sekcja Krajowa Pracowników Handlu S wystosowała list otwarty do zarządów sieci handlowych o skrócenie czasu pracy w Wigilię do godz. 14. | |
| Opracowali formułę dla choinki idealnej Idealne drzewko wysokie na 180 cm potrzebuje 37 świecidełek, 919 cm lamety, 565 cm przewodu z lampkami i gwiazdę na czubku na 18 cm. |