Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krym: starcia na demonstracjach w Doniecku

0
Podziel się:

Pozytywną rolę w wydarzeniu odegrali... kibice.

Krym: starcia na demonstracjach w Doniecku
(PAP/EPA/ARTUR SHVARTS)

Doszło do bójki między uczestnikami dwóch demonstracji - zwolenników jedności Ukrainy oraz osób nastawionych prorosyjsko - doszło w środę w Doniecku. Sprowokowali ją ci ostatni - informują ukraińskie media. Wcześniej zwolennicy Rosji zajęli budynek Administracji Obwodowej w Doniecku. Grupa około 200 osób wtargnęła już do obiektu, który był pilnie strzeżony przez funkcjonariuszy.

Aktualizacja 22:01

Na demonstracji na rzecz jedności Ukrainy zebrało się około 5 tys. osób, a na mityngu prorosyjskim - około 2 tys. Do bójki doszło, gdy uczestnicy demonstracji projednościowej już zaczynali się rozchodzić. Demonstranci prorosyjscy nie dawali im przejść, a potem około 400 z nich napadło na nich.

Jak poinformował w Kanale 5 telewizji ukraińskiej jeden z organizatorów demonstracji zwolenników jedności Ukrainy Ołeksandr Beznis, uczestników przeciwnej demonstracji zwożono autobusami spoza Doniecka. Podkreślił, że wspaniałą postawą wykazali się donieccy kibice, którzy ochraniali projednościowy wiec. _ - Tylko dzięki ich pomocy ludzie mogli odejść do domów _ - zaznaczył.

Według agencji Interfax-Ukraina milicja i żołnierze wojsk MSW próbowali zapobiec bójce, ale demonstranci prorosyjscy byli agresywnie nastawieni, niektórzy z nich mieli pałki i napadali także na milicjantów.

Rosyjskie flagi znów na masztach

200 prorosyjskich protestantów wtargnęła znów przed wieczorem do budynku Administracji Obwodowej, który był pilnie strzeżony przez funkcjonariuszy. Ponownie na budynku zawieszono rosyjskie flagi.

Protestujący utracili kontrolę nad budynkiem dzisiaj rano, po interwencji lokalnej milicji. Funkcjonariusze wykorzystali zamieszanie, jakie pojawiło się po informacji o podłożonym tam ładunku wybuchowym. Milicjanci poinformowali ich, że mają informację, iż podłożono tam bombę i powinny one jak najszybciej opuścić zajęte kilka dni temu pomieszczenia, w tym salę posiedzeń. Początkowo zwolennicy samozwańczego gubernatora obwodu Pawła Hubariowa nie chcieli wyjść, później jednak opuścili salę. Powrót do obiektu był jednak niemożliwy, ponieważ funkcjonariusze zabarykadowali wejście. Milicja twierdzi, że w budynku znaleziono minę przeciwpiechotną.

Prorosyjscy demonstranci wtargnęli do siedziby Administracji Obwodowej w Doniecku w poniedziałek, gdy przed budynkiem odbywał się miting około 1 - 2 tysięcy zwolenników separatyzmu. Wielu z nich miało ze sobą rosyjskie flagi i wzywało Władimira Putina do interwencji wojskowej w obwodzie donieckim. Według ukraińskich mediów i organów ścigania, tego typu demonstracje są koordynowane z Moskwy i biorą w nich udział osoby przywożone z sąsiedniej Rosji.

Krym z większą autonomią?

Tymczasem Jaceniuk oświadczył, że zostanie utworzona grupa operacyjna w celu rozważenia, jaki rodzaj dodatkowej autonomii może otrzymać (Autonomiczna) Republika Krymu. Nowy premier Ukrainy, który został zatwierdzony przez parlament 27 lutego, zaprzeczył doniesieniom o tym, że Ukraina negocjuje z USA rozmieszczenie na swym terytorium tarczy antyrakietowej w zamian za pomoc finansową.

_ - To nieprawda. Nie prowadzimy z rządem USA żadnych rozmów na temat jakiegokolwiek rozmieszczenia sił zbrojnych. Jedyne negocjacje, jakie prowadzimy, dotyczą uzyskania finansowego wsparcia, pomocy finansowej od rządu USA w celu ustabilizowania sytuacji gospodarczej w moim kraju _ - powiedział. Informację o tarczy nazwał absurdem.

Agencja AP przypomina, że prezydent Rosji Władimir Putin powiedział we wtorek, że obecne kierownictwo ukraińskie doszło do władzy drogą _ antykonstytucyjnego przewrotu _. W wywiadzie dla AP Jaceniuk obwinił rosyjskiego prezydenta o obecny kryzys i powiedział, że to Putin działa poza prawem.

_ - Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, dlaczego rosyjscy żołnierze są na ukraińskiej ziemi. Jest całkowicie oczywiste, że to zostało zarządzone osobiście przez prezydenta Putina. To ukraińskie terytorium, a Rosja chce przejąć kontrolę nad Krymem. Podkreślę jeszcze raz: zrobimy, co w naszej mocy, by odzyskać kontrolę nad terytorium Ukrainy. Rosyjskie wojsko musi wrócić do swych koszar _ - powiedział Jaceniuk.

_ - To, co się stało na Krymie, jest sprzeczne z konstytucją i przypomina przewrót dokonany przy wsparciu rosyjskiego rządu i wojska _ - oświadczył Jaceniuk. - _ Niech mi wolno będzie przypomnieć panu Putinowi, że ten (ukraiński) rząd został poparty przez większość - 371 ukraińskich deputowanych. Jesteśmy legalni i musimy pełnić swe obowiązki. Mocno zachęcamy naszych rosyjskich partnerów do budowania relacji z nowym ukraińskim rządem _ - powiedział Jaceniuk. Agencja AP podkreśla, że to pierwszy wywiad nowego ukraińskiego premiera.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)