Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys na Wyspach. Będą wielkie strajki budżetówki

0
Podziel się:

Brytyjska centrala związkowa TUC poparła zorganizowanie serii skoordynowanych
strajków płacowych w budżetówce. Tym razem niezadowolenia związkowców nie budzą emerytury, lecz
rządowy plan zamrożenia płac. Rząd zapowiedział, że nie ustąpi pod presją.

Kryzys na Wyspach. Będą wielkie strajki budżetówki
(www.CGPGrey.com/Flickr)

Brytyjska centrala związkowa TUC poparła zorganizowanie serii skoordynowanych strajków płacowych w budżetówce. Tym razem niezadowolenia związkowców nie budzą emerytury, lecz rządowy plan zamrożenia płac. Rząd zapowiedział, że nie ustąpi pod presją.

Przyjęta w poniedziałek na dorocznych obradach w Brighton uchwała TUC stwierdza, że centrala _ w pełni poprze wszystkie grupy pracowników w sektorze prywatnym i publicznym i będzie koordynować ich akcje, jeśli przystąpią do protestu przeciwko cięciom lub atakom na płace, miejsca pracy, emerytury lub warunki pracy _.

Projekt uchwały zgłosił związek Unison, największy wśród zrzeszających pracowników sektora publicznego. Unison jest w sojuszu z innym związkiem - GMB. Oba zrzeszają w sumie 1,5 mln pracowników w służbie zdrowia i lokalnych samorządach.

Największe związki nauczycielskie - NUT i NASUWT - mające ponad 600 tys. członków zapowiedziały, że 26 września w szkołach w Anglii i Walii rozpocznie się nieograniczony w czasie strajk polegający na tym, że nauczyciele nie będą zastępować nieobecnych kolegów i nadzorować uczniów w czasie przerw.

Na 20 października wyznaczono termin marszów protestacyjnych i wieców pod hasłem _ Future that Works _ w Londynie, Glasgow i Belfaście.

Ogłoszony przez ministra finansów George'a Osborne'a w czerwcu 2010 r. dwuletni plan zamrożenia płac budżetówki, podyktowany dążeniem do zaoszczędzenia 3,3 mld funtów, został w listopadzie ub.r. wydłużony o dwa lata przez ograniczenie skali zwyżek płac do 1 proc. Ma to przynieść dalsze 1,1 mld funtów oszczędności.

Rzecznik premiera Davida Camerona wskazał, że strajki będą szczególnie szkodliwe w czasie, gdy gospodarka jest w trudnej sytuacji, rząd usiłuje zmniejszyć deficyt, a kraj potrzebuje jedności. Oświadczył, że rząd nie ma w planach poluzowania postanowień płacowych.

Zdaniem nowej sekretarz generalnej TUC Frances O'Grady rząd musi zejść z obranego kursu i pobudzać gospodarkę, jeśli chce zapobiec bezrobociu, bankructwom i spadkowi poziomu życia ludności.

Czytaj więcej w Money.pl
Znów strajki. Kolejki na brytyjskich lotniskach Tysiące pracowników brytyjskiego sektora publicznego uczestniczy w 24-godzinnym strajku przeciwko rządowym planom emerytalnym.
Olbrzymie kolejki. Anglikom brakuje paliwa Minister zalecający chomikowanie benzyny oburzył strażaków, a rząd zwołał posiedzenie sztabu antykryzysowego.
Pasażerowie z Londynu mogą odetchnąć Trzy dni protestów zaplanowane były na 16 stycznia, 3 i 13 lutego. Związkowcy zdecydowali się jednak na dalsze rozmowy.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)