Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, z greckim ministrem finansów spotykają się szefowie misji trojki, czyli przedstawiciele Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego. Od cięć wydatków uzależniona jest kolejna transza pożyczki, na którą czekają greckie władze.
Rząd w Atenach zgodził się w tym tygodniu na oszczędności wynoszące 11,5 miliarda euro. Nadrabia w ten sposób zaległości, bo ta decyzja powinna była zapaść kilka miesięcy temu, ale dwukrotnie organizowane wybory parlamentarne w maju i czerwcu spowodowały opóźnienia.
Działania greckiego rządu analizują teraz unijni eksperci, a ich raport ma być gotowy we wrześniu. Tylko pozytywny raport, dobrze oceniający wdrażane oszczędności, umożliwi przekazanie Atenom kolejnej transzy pożyczki. Grecja, która od lat boryka się z problemami finansowymi, jest uzależniona od międzynarodowej pomocy, jeśli jej nie otrzyma, zbankrutuje.
Od 2010 roku zapadła zgoda na przyznanie Grecji dwóch pakietów pomocowych w wysokości 240 miliardów euro. Pieniądze są wypłacane ratami, uzależnione od wprowadzanych oszczędności i działań uzdrawiających finanse publiczne.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1211441400&de=1328281200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej