Były przewodniczący Akcji Wyborczej "Solidarność" - Marian Krzaklewski zeznawał przed sejmową komisją śledczą badającą przebieg prywatyzacji największego polskiego ubezpieczyciela - PZU.
Krzaklewski przyznał, że dawni szefowie PZU Władysław Jamroży i Grzegorz Wieczerzak wywierali naciski na ówczesnego ministra skarbu Andrzeja Chronowskiego. Zaznaczył jednocześnie, że mimo pewnego wpływu na ministerstwo, jego roli nie należy demonizować. Zapewnił również, że nie ingerował w prywatyzację PZU, ani nie blokował ministra Chronowskiego w jego decyzjach.
Odnosząc się do opinii na temat Mirosława Kaszy, który postrzegany był jako pośrednik pomiędzy Krzaklewskim a światem biznesu, były przewodniczący AWS powiedział, że jego funkcje zawsze będą wyolbrzymiane i przeceniane. Krzaklewski dodał, że Kasza był jego bliskim współpracownikiem.