Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lewica stworzy alternatywę w wyborach 2015 roku?

0
Podziel się:

Niestety na Kongresie zabrakło kilku bardzo ważnych gości, ale mimo tego przedstawili swój plan na zmiany w kraju.

Lewica stworzy alternatywę w wyborach 2015 roku?
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

O stworzenie lewicowej alternatywy, która będzie w stanie wygrać z PO i PiS w wyborach parlamentarnych 2015 roku apelowali dziś uczestnicy Kongresu Lewicy Polskiej. - _ Wiatr historii znów wiele w lewicowym kierunku _ - podkreślił szef SLD Leszek Miller.

Dziś w jednej z sal stołecznego Stadionu Narodowego zebrało się kilkuset przedstawicieli prawie 90 różnych formacji o charakterze lewicowym. Na kongres nie przybył jednak żaden z zaproszonych b. prezydentów; wszyscy trzej: Aleksander Kwaśniewski, Lech Wałęsa i gen. Wojciech Jaruzelski przysłali listy, które zostały odczytane podczas obrad.

Wiceszef Sojuszu Józef Oleksy otwierając Kongres podkreślił, że jest on _ spotkaniem partnerskim, rozmową o Polsce i przyszłości _, a nie _ spotkaniem kuszącym się o jedność organizacyjną _, czy próbą _ dominacji i podporządkowania sobie jednych podmiotów przez drugich _.

_ - I tak się właśnie stało - dziś w gronie kilkudziesięciu organizacji jesteśmy przekonani, że warto zespalać potencjał polskiej lewicy, że jest po co, że Polska potrzebuje lewicy i że lewica wie, co w Polsce trzeba podjąć, żeby przyszłość jej, nie na horyzont jednej kadencji, a na horyzont całego pokolenia była pomyślna _ - zaznaczył Oleksy.

Miller przypomniał, że za rok minie 25 lat od początku polskich przemian. _ - Polki i Polacy mieli w tym czasie powody o wielkich radości, ale też do wielkich porażek. Nigdy jednak nie mieli tak poważnych problemów i takiej ich kumulacji, jak w ostatnich ośmiu latach rządów prawicy, w czasie, kiedy polski kapitalizm pokazał swoją złą twarz _ - podkreślił b. premier.

Według niego dziś w polskich domach _ nadzieje są coraz mniejsze, a rozgoryczenie coraz większe _. _ Wraz ze wzrostem bezrobocia, rosną dysproporcje społeczne i rośnie bieda, która co najgorsze ma twarz dziecka. Mamy w Polsce pustynię biedy i oazy bogactwa - kontener często zastępuje mieszkanie komunalne, a chwilówki zastępują pensje pracownicze _ - ocenił szef Sojuszu.

Jego zdaniem dobra edukacja _ staje się wspomnieniem z przeszłości, a nie rodzi nadziei związanej z przyszłością _. _ Zlikwidowano już tyle szkół, ile Polska Ludowa zbudowała ich na tysiąclecie państwa polskiego _ - dowodził. _ W publicznych szkołach mamy do czynienia z postępującą segregacją; miejscem upokorzenia staje się polska stołówka, w której zawartość talerza zależy od grubości portfela rodziców dzieci _ - mówił Miller.

Jak ocenił _ zdrowie, edukacja, kultura i inne powinności naszego państwa wobec obywateli poddane są coraz częściej logice zysku i logice pieniądza _. Odnosząc się do ustawy antyaborcyjnej, Miller wyraził pogląd, że zmusza ona kobiety do _ aktów desperacji i czynów wręcz nieludzkich _.

Szef SLD przestrzegał też przed odradzającą się skrajną prawicą w Polsce. _ - Powraca tradycja, która zamordowała prezydenta Narutowicza u progu odrodzonej Polski. Wręcz symboliczna staje się sytuacja, kiedy w czasie, gdy młodych Polaków, wynalazców i twórców łazika marsjańskiego przyjmują Amerykanie, prezydent Polski przyjmuje relikwie świętego Andrzeja Boboli _ - ironizował Miller.

Przekonywał, że w tej sytuacji Polska potrzebuje lewicy. - _ Wiatr historii znowu wieje w lewicowym kierunku. Musimy odpowiedzieć na to oczekiwanie. Musimy odpowiedzieć na rosnące nierówności społeczne, bezrobocie, ubóstwo, brak perspektyw dla młodego pokolenia _ - oświadczył b. premier.

Według niego podobnie było wcześniej, kiedy _ lewicowe ekipy wyciągały Polskę i polską gospodarkę z katastrofy po rządach prawicy _. _ Zawsze kiedy rządziliśmy, to co miało rosnąć - rosło, a to, co miało maleć - malało. Zawsze rósł PKB, malało bezrobocie, malały dysproporcje w dochodach, a dzieci, które szły głodne do szkoły, nie wracały z niej głodne _ - podkreślał Miller.

Zapowiedział, że jeśli SLD _ z woli wyborców _ przejmie w Polsce władzę, _ jak zwykle dostarczy szerokiej, kompetentnej, sprawnej ekipy, która wyciągnie Polskę z tych kłopotów, jakie obecnie są domeną polskiej rzeczywistości _. _ Dziś rozpoczynamy marsz lewicy, który zakończy się sukcesem wyborczym w 2015 roku. Jesteśmy zainteresowani zwycięstwem i zmienianiem Polski, a nie rolą przystawki, czy przybudówki kogokolwiek. Będziemy się starali, aby SLD miał taki wynik, żeby sam sobie dobierał koalicjantów, a nie żeby był dobierany _ - zapewniał b. premier.

Zachęcał, by w kolejnych wyborach parlamentarnych stworzyć _ wspólną, lewicową alternatywę dla obecnie rządzącej prawicy _. _ Wszystkim tu zgromadzonym proponujemy ideowy, programowy i przyjacielski sojusz _ - podkreślił Miller. _ - Stwórzmy koalicję za rzecz przyjaznego państwa, które towarzyszy obywatelowi od kołyski, aż po grób, a nie państwa, które pozostawia go samemu sobie i skazuje na pożarcie finansowych rynków _ - apelował b. premier.

Według niego trzeba zrobić wszystko, by Sejm po kolejnych wyborach był w większości _ reprezentacją Polski postępowej, a nie Polski zaściankowej; Polski modernizacji, a nie Polski wiecznych spisków i konspiracji; Polski europejskiej, a nie Polski smoleńskiej _.

Mówił też, że lewica chce w Polsce _ standardów europejskich _. _ Chcemy, żeby stosunki państwo-Kościół były w Polsce takie, jak we Francji; otwartość światopoglądowa i tolerancja takie, jak w Hiszpanii; aby gospodarka polska była otwarta na innowacje tak, jak w państwach skandynawskich, a poziom życia i dostatku taki jak u sąsiadów zza Odry _ - wyliczał lider SLD.

_ Jestem przekonany, że zjednoczeni wokół idei i wartości przywrócimy lewicy należne jej miejsce, przywrócimy Polsce należne jej miejsce. Musimy wygrać dla niej _ - oświadczył szef Sojuszu.

Wicemarszałek Sejmu, b. posłanka Ruchu Palikota (obecnie niezależna) Wanda Nowicka również podkreślała, że bliska jest jej idea _ dużej, silnej lewicy, która rządzi, prowadzi politykę prospołeczną, która w centrum stawia człowieka _. _ Lewicy, która podejmuje tematy trudne, kontrowersyjne, nie boi się Kościoła i biskupów; lewicy takiej, której przyświeca cel: po pierwsze człowiek _ - mówiła Nowicka.

Tę część kongresu zakończyło odśpiewanie Międzynarodówki, o co zaapelował sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski. _ - Dzisiaj Polskę stać na lewicę, które odsunie PO od władzy, ale też nie dopuści PiS do władzy. Dziś na tej Sali jest wielu przyjaciół, którzy różnymi drogami docierali do przeświadczenia , że lewica jest w ich sercu. Jestem przekonany, że wspólnie, naszą pracą jesteśmy w stanie przekonać miliony Polaków _ - powiedział Gawkowski.

Zachęcał, by zdejmować marynarki, krawaty, podwijać rękawy i zebrać się razem po to, by pracować na rzecz przyszłego zwycięstwa. _ Wstańmy i odśpiewajmy hymn światowej lewicy! Do Międzynarodówki! Razem zwyciężyć z polską lewicą! _ - wezwał sekretarz SLD.

Na Kongres nie przybył żaden z zaproszonych byłych prezydentów. Jak powiedział Miller, Wałęsa i Kwaśniewski przebywają za granicą, a Jaruzelskiemu na udział w dzisiejszym zjeździe nie pozwolił stan zdrowia. Ich listy zostały odczytane podczas obrad.

Kwaśniewski w liście wyraził pogląd, iż _ Polska potrzebuje silnej, zjednoczonej lewicy jak powietrza, jak nadziei _. _ Proponuje raz jeszcze współpracę wszystkich sił lewicowych i centrolewicowych. Tylko w ten sposób, wspólnie, najszerzej bez wykluczania przez dialog i współpracę możemy wygrać _ - napisał.

Kwaśniewski podkreślił, że od wielu lat - nie bacząc na niesprawiedliwe słowa, które wobec niego padają - stara się _ wspierać to, co może, zbudować jedność lewicy i centrolewicy _. _ Mam silne przekonanie, że wyborcy czekają na taką ofertę. Wierze, że można pokonać osobiste ambicje i emocje i stworzyć programową, personalną, atrakcyjną i odpowiedzialną alternatywę dla rządzącej prawicy _ - przekonywał.

Jego zdaniem powinno być to ambicją lewicy, a nie szukanie roli mniejszego partnera koalicyjnego, udziału we władzy niezależnie od programu i wartości, które są bliskie. Jak podkreślił sam wyznaje zasadę, że na lewicy nie ma wroga i nie należy nikogo wykluczać.

Wałęsa podkreślił m.in., że daleko mu do stawianych przez lewicę postulatów, ale popiera każdą próbę dyskusji i integrowania się w _ imię rozwoju kraju _. _ Życzę, aby głos lewicy: mądrej, patriotycznej, odpowiedzialnej, zatroskanej o rozwój gospodarczy kraju i los każdego obywatela był dobrze słyszany. Taki głos jest Polsce potrzebny _ - ocenił b. prezydent.

Gen. Jaruzelski zauważył w swym przesłaniu, że zapowiedzią jego ewentualnego udziału w kongresie oraz zbliżającym się jego 90. urodzinom _ towarzyszy specyficzny akompaniament oburzenia _. _ W istocie rzeczy chodzi o uderzenie w lewicę, która żyje i wzmacnia swoją kondycję, czego wyrazem jest dzisiejszy kongres _ - podkreślił generał.

Na kongresie zjawili się m.in. aktor Daniel Olbrychski, a także dwóch posłów, którzy niedawno odeszli z Ruchu Palikota: Bartłomiej Bodio i Artur Bramora. Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Bodio, ich obecność nie oznacza wstąpienia do SLD. _ - Jesteśmy reprezentantami polskiej lewicy, więc wydaje mi się naturalne, że tutaj jesteśmy _ - powiedział poseł.

W późniejszej części kongresu jego uczestnicy debatowali w siedmiu panelach zatytułowanych: _ Nowa polityka społeczna _; _ Gospodarka polska wobec światowego kryzysu _; _ Przyszłość demokracji _; _ Uspołecznienie kultury _; _ Lewica XXI wieku _; _ Nowoczesna Polska _; _ Drogi awansu kobiet - perspektywa zmiany _.

W debatach głos zabierali m.in.: b. wicepremier i minister finansów, prof. Grzegorz Kołodko, prawniczka, prof. Monika Płatek, filozof prof. Jan Hartman, a także psychologowie: prof. Janusz Czapiński i prof. Janusz Reykowski, socjolog prof. Jacek Raciborski oraz politolog prof. Kazimierz Kik. Głos zabiorą także: szef OPZZ Jan Guz i b. minister transportu Bogusław Liberadzki.

Na koniec obrad uczestnicy kongresu przyjęli rezolucję, w której opowiedzieli się m.in. za zwiększeniem roli państwa w życiu społeczno-gospodarczym; tworzeniem etatowych, należycie opłacanych miejsc pracy; stworzeniem systemu w pełni bezpłatnej, publicznej służby zdrowia; zapewnieniem bezpłatnej, powszechnej edukacji dla dzieci i młodzieży.

W dokumencie znalazły się ponadto postulaty: progresywnego systemu podatkowego; wzmocnienia roli związków zawodowych; państwa neutralnego światopoglądowo; realnego zrównania sytuacji kobiet i mężczyzn we wszystkich wymiarach życia i respektowania praw wszelkich mniejszości.

Dzisiejsze obrady poprzedziło otwarcie przez Millera wystawy pt. _ Młodzi wykształceni bezrobotni _, która prezentuje sylwetki młodych ludzi, którzy mimo wysokich kwalifikacji zawodowych: studiów wyższych, znajomości języków nie mogą znaleźć pracy.

Wśród uczestników kongresu byli przedstawiciele m.in.: Unii Pracy, Polskiej Partii Socjalistycznej, Polskiej Lewicy, Partii Regionów, Ruchu Ludzi Pracy, Samoobrony; związków zawodowych: OPZZ, ZNP, PZD, Ogólnopolskiego Związku Bezrobotnych, Związku Zawodowego Rolnictwa _ Samoobrona _.

W kongresie uczestniczyły też: Stowarzyszenie Ordynacka, Demokratyczna Unia Kobiet, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Towarzystwo Kultury Świeckiej im. Tadeusza Kotarbińskiego, Stowarzyszenie Pacjentów _ Primum Non Nocere _, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne w Polsce.

Czytaj więcej w Money.pl
Kwaśniewski czołowym politykiem w Brukseli? - _ Gdyby były prezydent Polski znalazł się w przyszłym Parlamencie Europejskim, byłby jednym z czołowych polityków _ - uważa szef frakcji socjalistów i demokratów Hannes Swoboda.
Jest kandydat na szefa Komisji Europejskiej Przywódcy socjalistycznych i socjaldemokratycznych partii europejskich przyjechali do Lipska m.in. w związku z obchodami 150-lecia niemieckiej SPD.
Na polskiej lewicy panuje porządek. A Kalisz... Stowarzyszenie _ Dom wszystkich Polska _ będzie to jeszcze jedno stowarzyszenie, obok ponad 80 tysięcy już istniejących.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)