Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Likwidacja kopalń. Rozmowy premier Kopacz ze związkowcami

0
Podziel się:

- Atmosfera rozmów jest zdecydowanie lepsza niż w weekend - ocenia jeden z uczestników.

Likwidacja kopalń. Rozmowy premier Kopacz ze związkowcami
(President of the European Council / Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Toczące się w dzisiaj w Katowicach rozmowy na temat rządowego planu naprawczego dla Kompanii Węglowej (KW) z udziałem premier Ewy Kopacz przebiegają w znacznie lepszej atmosferze niż te toczone w weekend, bez jej udziału - ocenił jeden z uczestniczących w nich związkowców.

Premier spotkała się też z władzami miast, w których leżą kopalnie KW przeznaczone do likwidacji.

_ - Cały czas rozmawiamy, dyskutujemy, możliwe, że troszeczkę się zbliżamy. Wyjaśniamy pani premier, na czym polega górnictwo. Na razie nie można mówić o jakimś przełomie _ - powiedział dziennikarzom Marek Klucewicz ze Związku Zawodowego Kontra. _ _

_ - Atmosfera rozmów jest zdecydowanie lepsza niż w weekend. Pani premier ma klasę. To nie jest ten pan, co ledwie skończył studia, a już został wiceministrem i nie umie szanować ludzi pracy _ - dodał, nawiązując do nieporozumień podczas rozmów w niedzielę, zakończonych ich zerwaniem.

Jak poinformował Klucewicz, rozmowy toczą się cały czas na temat czterech przeznaczonych do likwidacji kopalń. - _ Pani premier nic innego nie przedstawiła, cały czas ma jedną propozycję, żeby tak właśnie restrukturyzować górnictwo. My uważamy, że te kopalnie tylko teraz są nierentowne. Mam nadzieję, że pani premier odkryje karty, co jeszcze może zrobić, żeby nie likwidować tych miejsc pracy. Jedno miejsce pracy zlikwidowane w kopalni generuje przecież 3 dodatkowe w regionie, a w tych czterech kopalniach pracuje 11 tys. osób _ - dodał.

Rozmowy z premier Ewą Kopacz, z udziałem ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza i ministra skarbu państwa Włodzimierza Karpińskiego rozpoczęły się w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w poniedziałek o godz. 14. Po dwóch godzinach spotkania przerwano je na jakiś czas i szefowa rządu przeszła do innej sali budynku, by rozmawiać z samorządowcami miast, w których mają być likwidowane kopalnie. Potem wróciła do negocjacji ze związkowcami.

Zakładający m.in. likwidację czterech kopalń rządowy plan restrukturyzacji największej górniczej firmy w Unii Europejskiej wzbudził na Śląsku wielkie emocje. Od kilku dni górnicy prowadzą podziemne protesty, które w poniedziałek obejmowały już 8 zakładów. W Katowicach związkowcy blokowali tory kolejowe i przejście dla pieszych w centrum miasta, a kobiety z przeznaczonych do likwidacji zakładów pojechały do Warszawy z petycją do prezydenta Bronisława Komorowskiego, spotkała się z nimi małżonka prezydenta Anna Komorowska.

W sobotę i niedzielę w Katowicach trwały negocjacje przedstawicieli górniczych związków z delegacją rządową. Dwukrotnie były zrywane przez związkowców, którzy oświadczyli w końcu, że wrócą do rozmów, ale pod warunkiem, że weźmie w nich udział premier Ewa Kopacz i że będą dotyczyły całej branży, a nie tylko KW.

Według zarządu KW dalsze wydobycie w czterech kopalniach - Bobrek Centrum w Bytomiu, Brzeszcze w małopolskiej miejscowości o tej samej nazwie, Pokój w Rudzie Śląskiej oraz Sośnica-Makoszowy w Gliwicach i Zabrzu - jest ekonomicznie nieuzasadnione. W 2014 r. zakłady te przyniosły w sumie 821 mln zł strat.

Według przyjętego w środę przez rząd planu dla KW możliwości dofinansowania tej spółki wyczerpały się i bez restrukturyzacji upadnie ona w ciągu miesiąca. Wśród rozwiązań wskazano likwidację czterech kopalń KW, przeniesienie 6 tys. osób do innych zakładów i osłony dla zwalnianych - kosztem ok. 2,3 mld zł.

Rząd zapewnia, że w przypadku realizacji planu naprawczego KW redukcja zatrudnienia dotknie maksymalnie ok. 3 tys. osób, które zostaną objęte programami osłonowymi. W przeciwnym razie spółce grozi upadłość, w wyniku której pracę straci blisko 50 tys. osób - ostrzega resort gospodarki.

Plan naprawczy dla KW zakłada sprzedaż nowej zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być zlikwidowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)