Liga Polskich Rodzin chce ograniczenia wydatków w administracji państwowej o 2,5 mld złotych. Środki te mają zostać przeznaczone na obniżenie deficytu budżetowego, drogi lub na pomoc emerytom i rencistom. LPR równocześnie dodaje, że nie jest zainteresowana wcześniejszymi wyborami.
"Dziś wyślę pismo do premiera z propozycją spotkania z klubem LPR, ewentualnie z prezydium klubu, aby porozmawiać na temat poprawek do budżetu" - powiedział szef LPR Roman Giertych w Radio Zet.
"Obecnie sytuacja jest taka, że mamy pewne propozycje znaczącego ograniczenia wydatków administracji państwowej na kwotę 2,5 mld zł. Premier powinien być zainteresowany kwestią tej poprawki" - dodał.
Jego zdaniem LPR chce spotkać z premierem, aby porozmawiać o szansach na wprowadzenie takiej poprawki i podział środków,
"Chcemy porozmawiać z premierem czy widzi on możliwość realizacji takiej poprawki przez rząd i jak widziałby ewentualnie rozdział tej kwoty, czy może obniżyć deficyt budżetowy, czy może przeznaczyć o na drogi, czy pomoc emerytom i rencistom. Jedną z naszych propozycji jest stworzenie funduszu, który wypłacałby emerytom i rencistom, którzy mają najskromniejsze emerytury i renty dodatkowe świadczenia. Ale na ten temat chcielibyśmy porozmawiać w przyszłym tygodniu z premierem. Myślę, że premier przyjmie nasze zaproszenie do spotkania i będziemy rozmawiać" - powiedział Giertych.
Dodał, że LPR nie jest zainteresowana wcześniejszymi wyborami.
" Nie. Nie jesteśmy zainteresowani (wcześniejszymi wyborami). Budżet powinien zostać uchwalony. Wcześniejsze wybory doprowadzą do bardzo podobnego rezultatu" - powiedział.
Sejm zajmie się projektem budżetu na 2006 rok w przyszłym tygodniu, a ostateczne głosowanie zaplanowano na sobotę 14 stycznia.