Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ludwik Dorn wyjaśnia, co zmieni się w Polsce pod rządami Lecha Kaczyńskiego

0
Podziel się:
Ludwik Dorn wyjaśnia, co zmieni się w Polsce pod rządami Lecha Kaczyńskiego

Money.pl: Co przesądziło o sukcesie Lecha Kaczyńskiego w wyborach?
Ludwik Dorn: Parę czynników. Po pierwsze to jest żywy, realny człowiek, a nie kreacja. Po drugie – wizje. To nie był zabieg socjotechniczny, a realna sprzeczność pomiędzy wizją Polski solidarnej, reprezentowanej przez PiS i Polski liberalnej, za którą opowiada się PO. Po trzecie – większość Polaków niepokoiła się tym, że Donald Tusk jako prezydent hamowałby zmiany, obawiali się także konfliktów pomiędzy prezydentem, a rządem, którzy byliby z dwóch różnych partii. To przeważyło o tym, że zwyciężył właśnie Lech Kaczyński.

*Money.pl: Co zmieni w Polsce prezydentura Lecha Kaczyńskiego? L.D.: *Sądzę, że zachowa to co jest dobre oraz zmieni to co jest złe, na ile będzie to leżało w jego możliwościach. Będziemy mieli też do czynienia z inną relacją między prezydentem, a rządem, duża łatwiejszą. Będziemy mieli prezydenta, który będzie przypominał rządowi, skąd wyrósł. A wyrósł - tak jak prezydent - z ludzkich nadziei.

*Money.pl: Od czego zaczną się zmiany, w jakim kierunku pójdą? L.D.: *Zmiany powinny pójść jak najszybciej w dwóch kierunkach. Po pierwsze – trzeba rozwiązać sprawę głodnych polskich dzieci. Musimy dać sygnał, że będziemy realizowali Polskę solidarną, na tym i wielu innych odcinkach. Po drugie – trzeba oczyścić państwo i wydać walkę patologiom. Tutaj wspólnie z PO można oczekiwać bardzo szybkich przedsięwzięć. Sprawa trzecia – na ile realna, jeszcze nie wiem, to zależy od premiera Kazimierza Marcinkiewicza – trzeba obniżyć niektóre z podatków, chociaż symbolicznie ale już w tym roku.

*Money.pl: Nie obawia się Pan, że różnica w sondażach może jeszcze ulec zmianie? L.D.: *Obecna różnica sondażowa jest dość duża. Przypomnijmy sobie wybory parlamentarne i pierwszą turę wyborów prezydenckich: Lech Kaczyński był nieoszacowany o około 3 punkty procentowe, sądzę więc, że różnica realna pomiędzy kandydatami będzie jeszcze większa.

Money.pl: Kampania była dosyć ostra, teraz nadszedł czas, żeby zakopć topór wojenny. Jak będzie wyglądało teraz tworzenie nowego rządu? L.D.: Jeszcze minutę temu widziałem to bardzo optymistycznie - do czasu wysłuchania Bronisława Komorowskiego, który powiedział, żeby PiS „sobie rządziło” skoro wygrało wybory parlamentarne i prezydenckie, a Platforma będzie stała z boku. Pozostaje mi mieć nadzieję, że jest to osobisty głos Bronisława Komorowskiego, a nie głos całej Platformy.

*Money.pl: Kto byłby dobrym kandydatem na marszałka Sejmu? L.D.: *Sądzę, że dobrym kandydatem byłby ktoś z Platformy Obywatelskiej, oddany sprawie koalicji. Ważne żeby był ktoś kto ma radykalnie inne poglądy, niż Bronisław Komorowski.

Pytania zadano podczas wieczoru wyborczego w sztabie PiS, notowała Donata Wancel

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)