Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Osiecki
|

Maksymiuk: To nie szantaż, ale nasze żądania muszą być spełnione

0
Podziel się:
Maksymiuk: To nie szantaż, ale nasze żądania muszą być spełnione

Money.pl: Dlaczego Samoobrona po raz kolejny grozi zerwaniem koalicji?

Janusz Maksymiuk, wiceprzewodniczący Samoobrony: A czy ktoś odebrał to, co mówiliśmy, za groźbę?!

Money.pl: A to nie jest groźba? Przecież mówicie, że wyjdziecie z koalicji jeśli nie będą spełnione wasze warunki.

J.M.: Nie, groźba byłaby wówczas, gdybyśmy mieli jednoznaczne stanowisko, że PiS i LPR nie chcą się zgodzić na nasze warunki. Jednak obie te partie uważają, że jest to do zrobienia. Nas tylko interesuje, żeby publicznie powiedzieć, czemu to nie zostało zrobione i kto jest za to odpowiedzialny, bo według nas świńska górka już powinna być zlikwidowana, ponieważ są na to pieniądze oraz inaczej powinno być przygotowane rozporządzenie w sprawie akcyzy na biopaliwa, żeby mieć jasną sytuację co do opłacalności ich produkcji.

Money.pl: Jeśli nie jest to groźba, należy nazwać to szantażem, ponieważ Samoobrona mówi, iż wyjdzie z koalicji jeśli jej żądania nie zostaną spełnione.

J.M.: Nie! To nie jest ani groźba, ani szantaż! To po prostu stwierdzenie faktu. Jeżeli to, czego się domagamy, nie będzie zrobione, to znaczy, że my jesteśmy bezsilni,więc odwołujemy się do woli społeczeństwa i tyle.

Money.pl: Panie pośle, to wygląda na 3600. poważne ostrzeżenie w konflikcie na granicy chińsko-radzieckiej...

J.M.: Ale to nie jest ostrzeżenie! To jest stwierdzenie faktu! PiS nie jest ugrupowaniem, które czegoś bałoby się i my sobie z tego zdajemy sprawę. Natomiast chcemy wyraźnie powiedzieć, że pani premier Gilowska złą politykę prowadzi, jeśli chodzi o rozporządzenia i przepisy, a ministerstwo gospodarki i Agencja Rezerw Materiałowych źle wykonuje ustalenia rządu. I to musimy wyraźnie artykułować.

ZOBACZ TAKŻE:

Rząd się chwieje, bo trwa walka o wiejski elektoratMoney.pl: I jednocześnie powtarzacie po raz kolejny, że Zyta Gilowska musi odejść, bo inaczej rozpadnie się koalicja.

J.M.: Nie mówimy, że musi odejść, ale jeżeli nie zmieni rozporządzenia lub nie dostosuje przepisów do tego żeby biopaliwa można było wdrożyć to trzeba będzie zmienić ministra finansów. Nowy minister to zrobi! Takie zasady są w polityce.

Money.pl: Jeśli to nie jest ultimatum, to dlaczego waszych żądań nie przedstawiacie na spotkaniu z premierem, tylko przekazujecie je przez media?

J.M.: Jak to ultimatum? My nie stawiamy tego ultymatywnie, ale we wtorek było posiedzenie klubu parlamentarnego i ja przedstawiłem środę na konferencji wyniki dyskusji. Większość klubu oczekuje rozwiązania jednoznacznego: albo to załatwiamy, albo występujemy z koalicji.
Nasi posłowie spotykają się z rolnikami, z przedsiębiorcami, z inwestorami i wszyscy narzekają, wskazują, że w UE, ba nawet w USA, zamierza się 20 proc. biopaliw wprowadzić do sprzedaży, a u nas jest na poziomie jednego procenta.

Money.pl: Ale dlaczego z warunkami najpierw idziecie do mediów, a nie do premiera?

J.M.: Ponieważ my nie postawiliśmy ultimatum. My tylko przedstawiliśmy wynik dyskusji: większość żąda takiego rozwiązania! Gdyby było po cichu wszystko omawiane, to wyglądałoby na to, że straszymy pana premiera. A przecież premier niczego się nie boi.

| WINNI SĄ GILOWSKA I WOŹNIAK |
| --- |
| Wicepremier i lider Samoobrony Andrzej Lepper zagroził, że jego partia wyjdzie z koalicji, jeśli nie dojdzie do przyspieszenia skupu trzody chlewnej i rozwiązania sprawy akcyzy na biopaliwa. Odpowiedzialnością za problemy ze skupem tzw. świńskiej górki Lepper obarczył ministra gospodarki Piotra Woźniaka, a z biopaliwami - wicepremier i minister finansów Zytę Gilowską. „Te dwie sprawy muszą być załatwione jak najszybciej. Jeśli decyzje ministrów Woźniaka i Gilowskiej będą takie, że swoich stanowisk nie zmienią i powiedzą, że ich to nie interesuje i stoją na swoim stanowisku i jeśli premier ich nie zobowiąże i nie zechcą wykonać polecenia premiera, to nie ma mamy czego szukać w tym rządzie. Wszystko zależy od premiera" - oświadczył Lepper. Wicepremier nie chciał dokładnie określić, ile czasu Samoobrona daje rządowi na rozwiązanie tych spraw, zanim podejmie decyzję o opuszczeniu koalicji. Według szefa Samoobrony, wszystko obecnie zależy od premiera Jarosława Kaczyńskiego. |

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)