Jak mówi szef związku zawodowego maszynistów Leszek Miętek, manifestacja miesiąc po katastrofie pod Szczekocinami powinna spowodować, że bezpieczeństwo na kolei będzie priorytetem dla rządu. Podkreśla, że nad spokojem pasażerów i kolejarzy powinien w całości czuwać Urząd Transportu Kolejowego.
_ - Podróżny płaci za jazdę pociągiem, a nie karawanem. Chcemy się upomnieć o bezpieczeństwo _ - wyjaśnia Miętek.
Kolejarze uważają, że do zderzenia dwóch pociągów pod Szczekocinami doszło dlatego, że zarządy kolejowych spółek oszczędzały na bezpieczeństwie. Zdaniem szefa kolejarskiej Solidarności Henryka Grymera, były to niedopuszczalne działania.
Kolejarze zaczną się zbierać po Pałacem Kultury i Nauki o godzinie 11. Wymarsz jest planowany w południe. Protestujący przejdą głównymi ulicami Warszawy pod Kancelarię Premiera.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Zabraknie na wypłaty dla ofiar katastrofy? Ubezpieczyciele nie są w stanie oszacować, czy wystarczy pieniędzy na pokrycie wszystkich szkód po katastrofie kolejowej. | |
| Katastrofa pod Szczekocinami. Nowe dowody Odczytano zapisy dotyczące prędkości i drogi hamowania pociągów. | |
| Po katastrofie kolejowej w szpitalach wciąż... Po tygodniu od katastrofy kolejowej pod Szczekocinami w szpitalach przebywa nadal 30 rannych. |