Wprowadzenie ustawy o pomocy państwa przy zaciąganiu kredytów hipotecznych może początkowo podbić ceny mieszkań, ale później ceny się ustabilizują, a być może nawet pójdą w dół, uważa premier Kazimierz Marcinkiewicz.
„W pierwszym okresie wprowadzenia ustawy może dojść do zjawiska, że ceny mieszkań będą wzrastać, ale później nastąpi stabilizacja albo nawet spadek cen” – powiedział premier podczas konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu.
Zdaniem premiera, zwiększenie liczby mieszkań na rynku, co ma być pośrednio spowodowane ustawą o pomocy przy kredytach hipotecznych, będzie miało wpływ na cenę, ale na jej zmniejszenie, a nie zwiększenie.
„Na rynku mieszkaniowym również działają prawa rynku. W sytuacji, gdy będzie budowanych więcej mieszkań, to taka sytuacja będzie miała wpływ na ich cenę, ale na jej niskość” – powiedział Marcinkiewicz.
W poniedziałek w Kielcach rząd ogłosił projekt ustawy o pomocy przy zaciąganiu kredytów hipotecznych na zakup mieszkań, która jest częścią rządowego programu dla budownictwa.
Ustawa zakłada, że 50% odsetek od kredytów hipotecznych będzie finansowane przez budżet państwa. W ciągu sześciu lat na ten cel ma zostać przeznaczone ok. 4 mld zł z kasy państwowej.