Lotnisko w podwarszawskim Modlinie otwarte od czerwca - taki scenariusz kreśli marszałek województwa mazowieckiego. Wykonawca remontu wadliwego pasa startowego zapowiada jego zakończenie na 31 maja.
Zdaniem marszałka Adama Struzika, to realny termin mimo trudnych warunków atmosferycznych. _ - 31 maja to jest termin zakończenia prac. Jeżeli tylko pogoda się poprawi, prace rusza pełną parą - _mówi marszałek.
Marszałek zapowiada też rozkwit lotniska w Modlinie po zakończeniu remontu. Do portu wrócą prawdopodobnie samoloty Wizz Air i Ryanaira, tymczasowo startujące z Lotniska Chopina. Niewykluczeni są też nowi przewoźnicy. _ - Przez cały czas trwaja rozmowy z innymi przewoźnikami, Zainteresowanie jest duże, ponieważ to tańsze lotnisko niż Okęcie - _ przekonuje Struzik.
Generalny wykonawca pasa startowego, firma Erbud, zrywa 26 cm nawierzchni dwóch tzw. progów startowych.
Lotnisko w Modlinie od ponad trzech miesięcy nie przyjmuje dużych samolotów pasażerskich. 22 grudnia 2012 r. inspektor nadzoru budowlanego zdecydował o zamknięciu dwóch tzw. progów betonowych - odcinków o długości 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, dlatego samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogą tam wykonywać operacji lotniczych. Dlatego rejsy z Modlina przeniesiono do innych portów lotniczych, głównie na Lotnisko Chopina.
Pod koniec zeszłego roku Erbud - na mocy podpisanej umowy - zobowiązany został do wykonania napraw gwarancyjnych. Na początku stycznia wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego podtrzymał decyzję o wyłączeniu z użytkowania betonowych części drogi startowej i polecił wykonanie kompleksowych napraw pasa. Prace ruszyły ponad trzy tygodnie temu.
W lutym Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin otrzymał ekspertyzę wykonaną przez Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, z której wynika m.in., że przyczynami powstawania odprysków ma drodze startowej była obecność w zastosowanym w mieszance betonowej kruszywie znaczącej liczby ziaren węglanowych i węglanowo-ilastych, które nie powinny się w nim znaleźć.
Natomiast firma Erbud przekonywała, że powodem uszkodzenia było użycie nieodpowiednich środków do odladzania nawierzchni pasa startowego. Nie zgadzali się z tym przedstawiciele Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Jako dowód tego, że spękania nie powstały na skutek użycia do odladzania nawierzchni pasa startowego nieodpowiednich środków, lotnisko przytaczało m.in. argument, że spękania zaobserwowano też ubiegłej zimy, gdy nie używano żadnych środków chemicznych.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej