Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Miliardy płyną do Europy Wschodniej

0
Podziel się:

Po 15 latach inwestycji zagranicznych w nieruchomości w Polsce, Czechach i na Węgrzech, nadszedł czas Bułgarii, Rumunii i Rosji.

Miliardy płyną do Europy Wschodniej
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Po 15 latach inwestycji zagranicznych na rynkach nieruchomości w Polsce, Czechach i na Węgrzech, nadszedł czas Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Rosji.

Na liście inwestycji obok stolic takich jak Budapeszt, Praga czy Warszawa pojawiają się nowe centra regionalne, jak Wrocław czy Kraków, a także nowe kraje, jak Bułgaria, Rumunia, Słowacja i Rosja. "W ocenie wielu zagranicznych inwestorów długoterminowy potencjał Rosji jest porównywalny z większością rynków zachodnioeuropejskich i azjatyckich", mówi Michael Lange, szef zarządu doradztwa nieruchomości Jones Lang Lasalle (JLL) dla rynków rosyjskiego i państw GUS.

Rosja najsmaczniejszym kąskiem

Tylko w roku 2006 w rosyjski rynek nieruchomości zainwestowano 4,5 mld dolarów, dziesięć razy więcej niż w roku ubiegłym (417,6 mln dolarów). Według analiz biura maklerskiego Cushman & Wakefield (CW), 60 procent wszystkich transakcji na rynku nieruchomości w Rosji przypada na inwestorów zagranicznych. "Zaufanie jest większe niż przed kilkoma laty", mówi Christopher Peters, kierownik działu analiz w Cushman & Wakefield Stiles & Riabokobylko. Obok nieruchomości biurowych dużym zainteresowaniem, jako obiekty inwestycyjne, cieszą się również centra handlowe.

Centra handlowe wyrastają w całej Europie Wschodniej jak grzyby po deszczu. Tylko niemiecka firma ECE posiada obecnie w Europie Środkowej i Europie Wschodniej 16 takich obiektów o łącznej powierzchni sprzedaży wielkości 630 tys. metrów kwadratowych. Trzy czwarte z nich hamburska firma opracowała samodzielnie. Obecnie w planach lub już w budowie znajduje się jedenaście nowych projektów o łącznej powierzchni sprzedaży wielkości 460 tys. metrów kwadratowy. "W kooperacji z inwestorami zewnętrznymi inwestujemy w te przedsięwzięcia około 1,1 mld euro", mówi dyrektor ECE, Aleksander Otto.

W centrum rosyjskiego miasta Jaroslaw ECE stawia nowoczesną galerię handlową o powierzchni całkowitej ponad 130 tys. metrów kwadratowy. ECE inwestuje w ten projekt 150 mln euro.

W Bułgarii buduje się całe dzielnice

W stolicy Bułgarii hamburska firma wspólnie z Advance Properties, jednym z największych developerów w Bułgarii, projektuje od podstaw nową dzielnicę miasta ze sklepami, biurami, mieszkaniami jak również hotelami. "W Sofii jest duży popyt na nowoczesne powierzchnie biurowe i powierzchnie dla handlu detalicznego. Poszukiwane są również mieszkania", mówi Georgi Domuschiev, dyrektor Advance Properties.

Podobnie sytuacja wygląda w stolicy Rumunii, Bukareszcie. "Obojętnie, czy biura, mieszkania, czy też powierzchnie dla handlu detalicznego, miastu brakuje wszystkiego", mówi Klaus Gugglberger, członek zarządu austriackiej spółki akcyjnej Investkreditbank AG, która poprzez swój fundusz Europolis inwestuje między innymi w projekty nieruchomości na rynkach Europy Środkowej.

Nowoczesne powierzchnie biurowe są prawie niedostępne. Z 282 tys. m kw., pustych stoi obecnie około 2 procent. Następstwem tego jest wzrost cen wynajmu. Za metr kwadratowy powierzchni biurowej średniej klasy trzeba wydać 20 euro.

Mieszkania będą drożeć

Gorączka panuje również na rynku mieszkaniowym, developerzy prawie nie nadążają z budową mieszkań. "Można tu bez problemu sprzedać nawet kiepską jakość za okazałą cenę", mówi żyjący od ośmiu lat w Bukareszcie Gijs Klomp, Asset Manager w ING Real Estate Investment Management. Miasto nie wytrzymuje już własnego tempa. "To, na co inne wschodnioeuropejskie miasta potrzebowały dziesięciu lat, w Bukareszcie wystarczają dwa lata", mówi Klomp.

Eksperci przepowiadają również błyskawiczny rozwój rumuńskiego rynku centrów handlowych. Od początku roku 2007 2,2 mln mieszkańców regionu Bukaresztu miało do dyspozycji "tylko" 150 tys. metrów kwadratowych nowoczesnych powierzchni handlu detalicznego. Obecnie na zakupy zaprasza pięć centrów handlowych. W Bukareszcie zaplanowano albo buduje się już kolejne sześć centrów handlowych o powierzchnie od 30 tys. do 76 tys. metrów kwadratowych.

Pierwsze zagraniczne inwestycje w nieruchomości dotarły do Rumunii w roku 2003. Od tego czasu inwestycje rosną nieprzerwanie. W rekordowym roku 2006 krajowi i zagraniczni inwestorzy wydali na zakup nieruchomości w Polsce, Czechach, Rumunii, Słowacji i na Węgrzech 90 mld euro. Z tego jedenaście procent lub 925 mln euro popłynęło od Rumunii. W roku 2004 i 2005 suma inwestycji na rynku Europy Środkowej wyniosła pięć procent.

nieruchomości
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)