Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister zdrowia do wymiany? Jest wniosek PiS

0
Podziel się:

Wniosek PiS mogą poprzeć politycy SLD i Solidarnej Polski.

Minister zdrowia do wymiany? Jest wniosek PiS
(Krystian Maj/Reporter)

Bartosz Arłukowicz został ministrem tylko dlatego, że jest celebrytą, nie ma odpowiedniego doświadczenia i wiedzy - argumentował decyzję szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Na konferencji prasowej w Sejmie Błaszczak podkreślił, że jego klub ocenia działalność Arłukowicza negatywnie. Zwrócił uwagę, że jest to już trzeci wniosek w sprawie odwołania ministra zdrowia. _ - Arłukowicz został ministrem tylko dlatego, że jest celebrytą medialnym, a nie człowiekiem, który ma odpowiednie doświadczenie, odpowiednią wiedzę i determinację, by sprawić, aby służba zdrowia była służbą zdrowia, a nie spółką zdrowia _ - podkreślił Błaszczak.

Zauważył też, że kiedy Arłukowicz był w opozycji, krytykował swoją poprzedniczkę na stanowisku szefa resortu zdrowia Ewę Kopacz _ za przekształcenia, za komercjalizację, która prowadzi do prywatyzacji _. _ - Teraz ten program realizuje, zmienił zdanie. To program, który prowadzi do tego, że szpital będzie zajmował się zarabianiem pieniędzy, a nie leczeniem ludzi _ - zaznaczył poseł.

We wniosku PiS powołuje się na raporty niezależnych organizacji międzynarodowych, z których - jak przekonują - _ wynika, że polska ochrona zdrowia lokuje się w ogonie krajów europejskich, z wyraźną tendencją pogarszania kolejnych wskaźników zdrowotnych _.

PiS przytacza we wniosku dwunastopunktowy _ katalog zaniechań, błędów i złych działań _ ministra zdrowia. Pierwszy z zarzutów wobec Arłukowicza to doprowadzenie do _ pogorszenia bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków _. Posłowie PiS zwracają uwagę na wydłużające się kolejki do lekarza.

Według polityków PiS minister zdrowia kontynuuje politykę komercjalizacji szpitali publicznych. Przytaczają dane, z których wynika, że od lipca 2011 do października 2013 r. na podstawie ustawy o działalności leczniczej przekształcono 48 samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, w tym 34 szpitale.

Parlamentarzyści PiS wytykają też Arłukowiczowi _ błędny podział środków na ochronę zdrowia _. Argumentują, że środki na leczenie szpitalne i podstawową opiekę zdrowotną powinny być wyższe.

Twierdzą ponadto, że Arłukowicz nie przedstawił projektu legislacyjnego związanego z dyrektywą Unii Europejskiej o leczeniu transgranicznym. Zdaniem PiS, wejście w życie dyrektywy może skutkować roszczeniami finansowymi pacjentów, którzy leczyli się poza granicami Polski. Politycy PiS podkreślają, że Ministerstwo Zdrowia nie planuje nowelizacji ustawy z dnia o refundacji leków.

We wniosku PiS zarzuca ponadto Arłukowiczowi, że nie zrealizował obietnicy rozbicia monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia i doprowadził do konfliktu ministerstwa z NFZ. Przypominano, że prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Agnieszka Pachciarz złożyła do sądu administracyjnego skargę na Ministerstwo Zdrowia ws. zmiany planu finansowego NFZ na 2013 r.

Inne zarzuty klubu PiS wobec Arłukowicza to: brak działań wobec malejącej liczby lekarzy, _ próba przerzucenia odpowiedzialności za zły stan służby zdrowia na lekarzy _, zaniedbania w budowie elektronicznego systemu informacyjnego ochrony zdrowia, stopniowa likwidacja laboratoriów wojewódzkich Państwowej Inspekcji Sanitarnej. PiS zwraca też uwagę na alarmujący stan zdrowia dzieci i młodzieży.

PiS za niedopuszczalne uznaje prace ministerstwa nad ustawą dotyczącą dobrowolnych ubezpieczeń dodatkowych. _ Wprowadzenie takiego rozwiązania w czasie kryzysu systemu opieki medycznej spowoduje podział na pacjentów bogatych, z dostępem do świadczeń, oraz pacjentów biednych, dla których kolejka oczekiwania się wydłuży _ - podkreślają politycy PiS.

Arłukowicz zapewnił we wtorek, że wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych nie utrudni dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej. Żaden pacjent nie będzie wykluczony - podkreślił. _ - Nigdy nie zgodzę się na żaden projekt dodatkowych ubezpieczeń, który w jakikolwiek sposób będzie kogokolwiek stygmatyzował, bądź utrudniał dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej. To jest dla mnie priorytetowe zadanie _ - powiedział dziennikarzom Arłukowicz.

Wniosek o odwołanie szefa resortu zdrowia zapowiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wszystko idzie ku sprywatyzowanej i odpłatnej służbie zdrowia - uzasadniał. Wniosek o wyrażenie wotum nieufności może być zgłoszony przez co najmniej 69 posłów. Sejm wyraża wotum nieufności większością głosów ustawowej liczby posłów.

Politycy SLD i Solidarnej Polski krytycznie oceniają ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza i nie wykluczają poparcia dla wniosku PiS o jego odwołanie. Poprze go Twój Ruch. Według PO i PSL wniosek o wotum nieufności jest czysto polityczny.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)