Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Modzelewski: 15 lat temu musieliśmy wprowadzić VAT

1
Podziel się:

Gdyby nie wpływy do budżetu, jakie zapewniały VAT i akcyza, na początku lat 90. polska gospodarka przeżyłaby załamanie, z którego wychodziłaby latami.

Modzelewski: 15 lat temu musieliśmy wprowadzić VAT

Money.pl: Czy musieliśmy wprowadzać 15 lat temu podatek od towarów i usług? *
*
Witold Modzelewski, wiceminister finansów w latach 1992-1993, autor ustawy o akcyzie i VAT:
Nie było innego wyjścia. Na początku lat 90. - w związku z przestawianiem gospodarki z centralnie planowanej na rynkową, co pociągnęło za sobą upadek wielu przedsiębiorstw państwowych - drastycznie spadły wpływy budżetowe. Dodatkowo obowiązujący w tamtych czasach system podatków obrotowych nie przystawał do gospodarki rynkowej i był totalnie nieefektywny.

W tej sytuacji jedynym możliwym rozwiązaniem, które zwiększyłoby wpływy podatkowe państwa było wprowadzenie nowoczesnych podatków obrotowych - akcyzy i VAT. Tylko to mogło uratować Polskę od krachu finansowego.

Money.pl: I uratowało? *
*
Witold *
Modzelewski:* O tym, że tak, świadczą liczby. W pierwszym półroczu 1993 roku, a więc gdy obowiązywał stary system, wpływy z podatków obrotowych wyniosły 100 bln starych złotych, a więc 10 mld w nowych złotych. Natomiast z tytułu akcyzy i VAT w drugim półroczu budżet zyskał 173 bln zł (ponad 17 mld w nowych złotych). To aż o ponad 70 procent więcej.

| Czytaj więcej tekstów z okazji rocznicy wprowadzenia podatku VAT |
| --- |

Money.pl: A nie był to przypadkiem tylko efekt nowości? Tak jak ma to miejsce w przypadku zmiany trenera drużyny piłkarskiej, której nie idzie. Przychodzi nowy trener i drużyna zaczyna nagle dobrze grać. Najczęściej niestety tylko przez krótki okres. Później wszystko wraca na stare tory. *
*
Witold *
Modzelewski:* W tym przypadku było wręcz odwrotnie. Posłużę się po raz kolejny wpływami z podatków obrotowych za pierwsze półrocze 1993 roku. Były one na mniej więcej takim samym poziomie jak podatek dochodowy od osób prawnych i wyniosły za pierwsze półrocze 1993 roku około 100 bln zł (10 mld po denominacji).

Dzięki wprowadzeniu nowych podatków w kolejnych latach proporcja ta wynosiła 1 do 5, by dojść do poziomu 1 do 6. Obecnie mamy więc do czynienia z sytuacją, że wpływy z VAT i akcyzy są sześciokrotnie wyższe od tych z podatku od osób prawnych.

Money.pl: Kto wpadł na pomysł, że nowe podatki pośrednie są w stanie uratować nas od krachu finansowego? *
*
Witold *
Modzelewski:* O tym, że bez stworzenia od podstaw nowego systemu podatkowego nie uda się przeprowadzić polskiej gospodarki od centralnie sterowanej do rynkowej, było wiadome od początku wprowadzania reform społeczno -,gospodarczych, zwanych planem Balcerowicza.

W lipcu 1991 roku uchwalono więc ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych, parę miesięcy później od osób prawnych. W 1991 roku przygotowano także projekt ustawy podatku od towarów i usług. Sejm go jednak odrzucił, mówiąc bowiem potocznie był on bardzo cienki merytorycznie. Nawet posłowie koalicji rządzącej głosowali przeciwko niemu.

Money.pl: Rozumiem, że to nie Pan był autorem tego projektu. *
*
Witold *
Modzelewski:* Oczywiście, że nie. Ja zostałem wiceministrem finansów w rządzie Jana Olszewskiego 30 kwietnia 1992 roku.

Money.pl: I od razu rozpoczął Pan prace nad nowym projektem ustawy o akcyzie i podatku VAT?

Witold *Modzelewski: *Tak, i co więcej, był on bardzo szybko gotowy, bo już w czerwcu trafił do sejmowej podkomisji. Posłowie pracowali nad nim do późnej jesieni, a 8 stycznia 1993 roku ustawę uchwalono.

Money.pl: Dlaczego więc ustawa weszła w życie dopiero 5 lipca 1993 roku? *
*
Witold *
Modzelewski:* Niezbędne było półroczne vacatio legis. Ten czas był bowiem potrzebny, aby z nowym podatkiem zapoznali się tak podatnicy, jak i urzędnicy skarbowi, dla których również było to kompletne novum.

A dlaczego akurat 5, a nie np. 7 lipca? Ano dlatego, że 5 lipca był to poniedziałek, a zgodnie z zapisami ustawy podatnicy byli zobowiązani do sporządzenia inwentaryzacji przed przejściem na nowym system, którą można był zrobić w dniu wolnym od pracy, a więc w niedzielę 4 lipca.

ZOBACZ TAKŻE:

Money.pl: Czy to prawda, że ustawa mogła w ostatniej chwili nie wejść w życie? *
*
Witold *
Modzelewski:* Dokładnie tak. Pomimo, że rząd Hanny Suchockiej nie wyrażał zbyt wielkiego entuzjazmu wobec nowych podatków obrotowych, to nie zrezygnował z prac zapoczątkowanych przez poprzedników. Głosami koalicji ustawa przeszła na początku 1993 roku przecież przez Sejm. Wydawało się więc, że nic nie może przeszkodzić w jej wprowadzeniu w życie.

12 czerwca miałem zreferować w Sejmie stanowisko rządu w sprawie prac nad wprowadzeniem nowego podatku. Nagle przed moim wystąpieniem wzywa mnie ówczesny marszałek Sejmu Aleksander Małachowski i mówi: _ Przed chwilą w radiu ogłoszono, że rząd chce przesunąć wprowadzenie akcyzy i podatku VAT? Czy w tej sytuacji nadal chce Pan referować? _

Odpowiedziałem twierdząco.

Następnie marszałek poddał wniosek rządu o przyjęcie sprawozdania z przygotowania do wdrożenia VAT-u i akcyzy, który został przyjęty.

Myślę, że gdyby nie fakt, iż było to ostatnie posiedzenie Sejmu I kadencji, i na Wiejskiej panował totalny bałagan, ten rząd zdążyłby przeforsować swój pomysł o przełożeniu wprowadzania ustawy. A wtedy, moim zdaniem, akcyzy i VAT nie udałoby się wprowadzić w Polsce przez kolejne przynajmniej kilka lat.

Money.pl: Dlaczego? *
*
Witold *
Modzelewski:* Nie udałoby się znaleźć odpowiedniej większości w parlamencie, która by przegłosowała nowe podatki.

Money.pl: Naprawdę? Przecież Polska była chyba zobligowana do wprowadzenia podatku VAT i akcyzy. Tego wymagała bowiem od swoich potencjalnych członków Unia Europejska. A już wtedy, na początku lat 90. taki był strategiczny cel naszego kraju. *
*
Witold *
Modzelewski:* Oczywiście, że jednym z warunków przystąpienia do Unii Europejskiej jest posiadanie systemu podatków pośrednich opartego na akcyzie i podatku od towarów i usług, ale my przecież mówimy o początku lat 90., gdy wizja naszego uczestnictwa we wspólnocie europejskiej była bardzo mglista. Niech świadczy o tym fakt, że przecież do Unii weszliśmy dopiero 11 lat później.

Money.pl: Czyli, gdyby 1993 roku nie wprowadzono akcyzy oraz VAT, to oba podatki zaczęłyby obowiązywać dopiero po naszej akcesji do Unii?

Witold *Modzelewski:* Gdyby nie ustawy z 1993 roku, to śmiem twierdzić, że Polska nie weszłaby do Unii Europejskiej.

Bez wpływów do budżetu, jakie zapewniały te podatki, polska gospodarka przeżyłaby załamanie, z którego wychodzilibyśmy latami. A jednym z głównych warunków przystąpienia do Unii jest posiadanie w miarę stabilnej gospodarki rynkowej.

vat
podatki
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
Kasia
5 lata temu
za brak spacji w kodzie adresowym 30procent kary, za błąd w nip nie tam kreska po trzech cyfrach ,bo w ciągu nip nie mogło być mowy -kara. Tak wprowadzano w Polsce Vat. Ja pamiętam. A wy