Ministerstwo Skarbu Państwa kolejny raz wezwało UniCredito do sprzedaży posiadanych akcji Banku BPH. Włosi mają trzy miesiące na sprzedaż akcji. Nie wywiązanie się z tego żądania może skutkować odstąpieniem od umowy prywatyzacyjnej Pekao.
"Minister Skarbu Państwa wzywa do przywrócenia stanu zgodnego z Umową, poprzez sprzedaż wszystkich akcji Banku Przemysłowo Handlowego z siedzibą w Krakowie, w terminie 3 miesięcy, pod rygorem odstąpienia od umowy prywatyzacyjnej" - napisano w komunikacie.
Resort skarbu w środę przekazał takie stanowisko włoskiemu bankowi UniCredito.
Już wcześniej MSP domagało się sprzedaży przez UniCredito posiadanych akcji BPH. Termin sprzedaży minął we wtorek, 31 stycznia.
Według resortu skarbu zgodnie z zapisami umowy prywatyzacyjnej Pekao, Unicredito, tak długo jak będzie posiadało przynajmniej 10 proc. akcji tego banku, nie może pośrednio ani bezpośrednio być zaangażowany w Polsce w działalność konkurencyjną w stosunku do Pekao.
"UniCredito Italiano od czasu nabycia przez Grupę UniCredito akcji HVB jest w stanie naruszenia art. 3 § 9 Umowy, a to poprzez pośrednie nabycie Banku Przemysłowo Handlowego. Naruszenie to jest jawne, bezsprzeczne i trwa już trzeci miesiąc" - napisano w komunikacie.
Zdaniem resortu skarbu zapisy umowy prywatyzacyjnej Pekao nie naruszają prawa unijnego.
"Jeśli zajdzie potrzeba, MSP będzie bronić takiego stanowiska przed kompetentnymi organami" - napisano w komunikacie.
18 października Komisja Europejska zgodziła się na przejęcie przez włoski bank UniCredito Italiano SpA niemieckiego banku Bayerische Hypo- und Vereinsbank AG (HVB).
Konsekwencją zmian właścicielskich w akcjonariacie HVB może być fuzja dwóch polskich banków - Pekao SA i BPH. UniCredito ma 52,9 proc. akcji Pekao SA, drugiego co do wielkości polskiego banku, a HVB miał 71,2 proc. akcji trzeciego na polskim rynku - Banku BPH.
Obecnie, po fuzji z HVB, włoski bank posiada 71,2 proc. akcji BPH. Włosi nie mogą jednak wykonywać prawa głosu na WZA BPH do czasu, aż otrzymają pozwolenie od Komisji Nadzoru Bankowego. O taką zgodę UniCredito zwrócił się w lipcu 2005 roku.(