Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Mysior
|

Mysior: Banki ukręciły bat na siebie

0
Podziel się:

Nasze banki pokazały, że w kryzysie zarabianie idzie im nie najlepiej. Same mogą mieć do siebie pretensje.

Mysior: Banki ukręciły bat na siebie

Po kilku tłustych latach zbijania kokosów i stale rosnącego zadłużenia Polaków przyszło otrzeźwienie. Gdzieś daleko od nas kredytowa bańka pękła z hukiem, po jakimś czasie my dostaliśmy odłamkiem.

Całkiem niedawno kilka tęgich głów z central banków, nierzadko poza granicami naszego kraju, postanowiło odciąć firmy i obywateli od kroplówki, która w postaci żywej gotówki była jedynym źródłem finansowania biznesów i dachu nad głową. Tak na wszelki wypadek, by nie powtórzyć scenariusza zadłużonych po uszy Amerykanów czy Brytyjczyków.

Raport Money.pl
*Drgnęło na rynku nieruchomości. Na razie w internecie * Internauci szturmują serwisy ogłoszeniowe. Chętnych na kupno lub sprzedaż mieszkania jest najwięcej od pół roku. Mimo to wciąż panuje transakcyjny marazm, bo kupujący nie mają pieniędzy. zobacz raport Money.pl

O ile na własne lokum dzielni Polacy są w stanie poczekać, pozostaje bowiem alternatywa w postaci wynajmu, to już sytuacja przedsiębiorstw jest nie do pozazdroszczenia. Za jednym zamachem podmioty gospodarcze, zyskowne czy nie, straciły źródło finansowania swoich inwestycji, czasem nawet bieżącej działalności. W takich warunkach ograniczanie produkcji i zwolnienia stają się stają się łatwą do przewidzenia, nie tylko przez wyszkolonych analityków, konsekwencją. Podobnie jak spadek popytu na mieszkania, który zostawił deweloperów z ręką w nocniku, a właściwie masą niesprzedanych pustostanów wybudowanych na fali mieszkaniowej hossy.

Tym sposobem system bankowy w naszym kraju będący krwiobiegiem gospodarki przestał normalnie funkcjonować. Normalnie jest wtedy, gdy pieniądze zgromadzone na depozytach wracają do obiegu w postaci kredytów. Teraz jednak leżą w ciszy i spokoju na kontach, tak zadecydowały tęgie głowy.

Najciekawsze z tych smutnych faktów jest to, że podjęte działania będą miały konsekwencje dla samych banków. Nie sprzedając kredytów nie będzie już mowy o łatwych zyskach. Te udzielone z kolei coraz trudniej będzie wyszarpać, gdy na rachunkach firmowych coraz mniej gotówki. Tym sposobem kredytowe eldorado dobiegło końca, ale tęgie głowy z centrali mogą chodzić z dumnie z wysoko podniesiona głową, wszak żaden z banków u nas nie zbankrutował.

Raport Money.pl
*2008: Rekordowy rok kredytów i depozytów * Łączna wartość kredytów w ubiegłym roku sięgnęła niemal 600 mld zł i była o 36 proc. większa niż w 2007 roku. W 2008 roku najszybciej rosło zadłużenie osób fizycznych, aż o 44 proc. do 367 mld zł. zobacz raport Money.pl

Ktoś powie, że bank nie może narażać się na nadmierne ryzyko. Tego nikt nie zamierza negować. Niesmak pozostawia cała akcja postawienia tamy między bankiem a kredytobiorcami. Wycofywania się rakiem z kredytów gwałtowna i chaotyczna, nie dająca firmom szans na przystosowania się do nowej rzeczywistości. Tym bardziej, ze rodzime instytucje wcale nie cierpią na brak środków, które dotąd szerokim strumieniem płynęły na lokaty.

Zapewne spowolnienia gospodarczego nie udałoby się uniknąć. Wkońcu nie jesteśmy samowystarczalną wyspą. Zakładanie krachu i wrzucanie wszystkich kredytobiorców do jednego worka wystrzeliwując go w kosmos to niewybaczalny błąd. Dla firm odmowne decyzje banków można śmiało uznać za wyrok.

Komu więc jest na rękę zakręcenie kurka z kredytami? Otóż nikomu, a już na pewno nie samym bankom. Najlepiej widzą ją akcjonariusze, którzy pozbywając się niegdyś wiele wartych akcji obniżyli wartość rynkową rodzimych instytucji, kilkukrotnie doprowadzając do niebywałej sytuacji. Akcje banków stały się tak tanie, że można je kupić za mniej niż wynosi ich majątek. Tak mocna przecena, nawet gdyby była przesadzona, dobitnie pokazuje wyraźnie jakie to perspektywy rysują się przed instytucjami, które nie chcą pożyczać.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)