Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na szczycie będzie mowa o finansach

0
Podziel się:

Na 19. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu nie oczekuje się wielkiego przełomu.

Na szczycie będzie mowa o finansach
(duncan1890/iStockphoto)

Nie oczekuje się, że szczyt klimatyczny rozpoczęty w Warszawie będzie kamieniem milowym, ale wiele jest do przedyskutowania; delegaci większość czasu podczas obrad poświęcą sprawom finansowym - pisze wtorkowy Washington Post.

_ Na 19. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu nie oczekuje się wielkiego przełomu. Rozmowy są raczej opisywane jako sesje, które dadzą podstawy do globalnego porozumienia, jakie ma być osiągnięte na konferencji w Paryżu w 2015 roku _ - opisuje gazeta warszawskie spotkanie.

_ Nie oznacza to, że nie ma wiele do przedyskutowania czy do kłócenia się _ - zaznacza dziennik. _ Wszyscy chcą wiedzieć, jak państwa świata wytyczą plan działania wiodący do porozumienia w 2015 roku, które potem będzie regulować emisje gazów cieplarnianych po 2020 roku _ - wskazuje dziennik. Najważniejsze pytania, jak dodaje, dotyczą właśnie kwestii redukcji emisji przez poszczególne kraje.

Nikt nie oczekuje, że szczyt w Warszawie przyniesie odpowiedzi na te pytania. _ Jednak wielu ma nadzieję, że może być wypracowany szczegółowy plan działania, by zacząć na nie odpowiadać _ - dodaje _ Washington Post _. _ Większość czasu delegaci poświęcą na dwie główne kwestie finansowe - dotyczące funduszu w wysokości 100 mld dolarów (rocznie dla krajów rozwijających się na walkę ze zmianami klimatu-PAP) oraz przyszłych rekompensat w związku z nieuniknionymi skutkami zmian klimatu. (...) W sumie siedem punktów programu dotyczy finansów _ - podkreśla dziennik.

Również _ Financial Times _ w korespondencji z Warszawy podkreśla, że po szczycie, który _ rozpocznie negocjacje w sprawie zmiany klimatu _ należy spodziewać się jedynie _ skromnych postępów _. _ Rozmowy w Warszawie, jak się oczekuje, będą się koncentrować na architekturze ewentualnego porozumienia, które ma być podpisane w Paryżu w 2015 roku _ - wyjaśnia brytyjski dziennik. Przypomina też, że Polska, która gości po raz drugi w ciągu pięciu lat szczyt klimatyczny, _ odnosi się bez entuzjazmu do ambitnych celów UE dotyczących redukcji emisji, argumentując, iż utrzymanie niskich cen energii jest podstawą dla pobudzenia wzrostu _ gospodarczego.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)