Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - W interesie obywateli

0
Podziel się:

"Nasz Dziennik" pisze, że ocenianie programu gospodarczego Prawa i Sprawiedliwości jako socjalistycznego należy traktować jako element retoryki wyborczej. Według gazety, nie od dziś wiadomo bowiem, że każde państwo stara się zabezpieczyć swoje strategiczne interesy.

Słuchając przedwyborczych komentarzy, mogliśmy odnieść wrażenie, że stoimy przed wielkim wyborem, czy będziemy mieli państwo normalne, czy też socjalistyczne. Jednym z głównych oręży w walce o wyborców ze strony środowiska liberałów i sprzyjających im mediów było oskarżanie Prawa i Sprawiedliwości o proponowanie socjalistycznego programu dla Polski - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Według gazety, "socjalizm" - to słowo wytrych. Miało zniechęcić zwłaszcza młodych do głosowania na PiS i zachęcić do poparcia Platformy Obywatelskiej. I zapewne w pewnym stopniu się to udało. Dziś widzimy jednak, że rzekomy socjalizm jakoś nie wpłynął na gwałtowne załamanie się złotego czy spadek wartości polskich obligacji - pisze "Nasz Dziennik".
O programie PiS mówi też w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Paweł Szałamacha - członek zarządu Instytutu Sobieskiego. Jego zdaniem, propozycje PiS nie są socjalistyczne ale bardziej socjalne. Szałamacha zauważa jednak, że ocena programu PiS jest jednak o tyle złożona, że jak każdy program wyborczy jest poniekąd wynikiem pracy ekonomistów i finansistów, ale też jak do każdego tego typu programu swoje trzy albo nawet więcej groszy dorzuciły osoby z pionu politycznego. W związku z tym w kilku propozycjach wymaga on pogłębienia lub korekty co do sposobu jego realizacji.
Odnosząc się do relacji między swobodą działalności gospodarczej, a wpływem państwa na strategiczne dla gospodarki firmy, Paweł Szałamacha ocenił, że sprawa polega na wytypowaniu, co jest tym strategicznym przedsiębiorstwem. Podkreślił też, że tak długo, jak w Polsce nie powstanie silny, rodzimy kapitał, należy zachować udział państwa mniej więcej na obecnym poziomie. Docelowo jednak nie ma argumentów za tym, by w przypadku, kiedy istnieją poważni polscy przedsiębiorcy, państwo posiadało akcje lub udziały.
Więcej na ten temat w dzisiejszym "Naszym Dzienniku".

IAR/Nasz Dziennik/mb/skw.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)