Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nawet PiS nie chce więcej pieniędzy dla Kościoła. "Jeden wielki skandal"

0
Podziel się:

Z rozwiązania Michała Boniego zadowolona jest tylko koalicja. Wszystkie partie opozycyjne krytykują odpis podatkowy na Kościół.

Nawet PiS nie chce więcej pieniędzy dla Kościoła. "Jeden wielki skandal"
(Stawinski/Reporter)

*Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni poinformował po spotkaniu zespołów konkordatowych, że zawarto _ roboczy kompromis _, by odpis podatkowy na Kościół wynosił 0,5 proc. Z tego rozwiązania zadowolona jest tylko rządząca koalicja. Partie zarówno z prawej, jak i lewej strony sceny politycznej krytykują projekt. *

Klub SLD zamierza złożyć w Sejmie wniosek o informację rządu na temat ustaleń dotyczących finansowania kościołów i związków wyznaniowych.

_ - To jest jeden, wielki skandal. Donald Tusk w czasie expose zapowiadał likwidację składek zdrowotnych dla księży, co wprost rozumieliśmy jako likwidację Funduszu Kościelnego. A co proponuje teraz rząd? Żeby kościoły i związki wyznaniowe dostawały co najmniej dwu, a nawet trzykrotnie więcej niż obecnie _ - powiedział rzecznik SLD Dariusz Joński.

Jak uzasadniał, dziś około 50 procent polskich podatników przekazuje 1 proc. swego podatku na organizacje pożytku publicznego, co daje kwotę ok. 450 mln złotych. _ - Jeśli policzymy 0,5 proc. od tego i wziąwszy pod uwagę jak szybko księża przeprowadzą agitację wśród wiernych, to prawdopodobnie będzie to dokładnie tyle samo, jak nie więcej wpłacanych pieniędzy na Kościół _ - szacował Joński.

Dodał przy tym, że obawia się, iż księża - mając dostęp do informacji, kto przekazał swoje 0,5 proc. na Kościół - będą odmawiali udzielania sakramentów, czy pochówków tym wiernym, którzy nie zdecydują się na tego typu wsparcie.

_ - W ten sposób doprowadzimy do sytuacji takiej, że zamiast 90 milionów złotych, pan Donald Tusk i PO zaproponuje prawie trzykrotnie większe pieniądze na Kościół. To jest absolutnie nie do przyjęcia _ - stwierdził.

"Rząd jedną ręką zabiera, drugą daje"

Także Andrzej Rozenek, rzecznik Ruchu Palikota uważa, że to fatalne i skandaliczne rozwiązanie. _ - Umożliwienie Kościołowi wzięcia 0,5 proc. to umożliwienie Kościołowi wzięcia, niech szybko policzę, około dwustu kilkudziesięciu milionów zł, gdyby wszyscy zapłacili _ - mówił polityk Ruchu.

Ocenił, że nie wszyscy Polacy będą odpisywać część podatku na rzecz Kościoła, ale nawet jeśli zrobi to połowa, to - jak mówił - Kościół dostanie de facto więcej niż stracił na Funduszu Kościelnym.

_ - Dostanie w formie bezpośrednio gotówki, a nie funduszu przeznaczonego na emerytury. Więc wydaje mi się, że tu rząd jedną ręką zabrał, a drugą sowicie obdarował Kościół i w bilansie Kościół wychodzi do przodu i to znacząco do przodu _ - ocenił.

Według niego Ruch byłby nawet skłonny zaakceptować 0,5-proc. odpis na Kościół, pod warunkiem, że instytucja ta zrezygnuje _ ze wszystkich innych pieniędzy, które bierze od państwa _. Wymienił w tym kontekście m.in. środki na naukę religii w szkołach - jak mówił - 1,3 mld zł rocznie - a także ze wszystkich form dotowania kapelanów w wojsku, we wszystkich możliwych służbach mundurowych.

"Próba łatania budżetu"

_ - Nie ma powodu, by zmieniać obecny system finansowania Kościoła. Kościół katolicki jest ważną instytucją, która odgrywa olbrzymią rolę w życiu społecznym, m.in. poprzez działalność charytatywną _ - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

W ocenie przewodniczącego klubu PiS minister finansów Jacek Rostowski _ szuka pieniędzy, skubiąc obywateli _ i _ teraz bierze się za Kościół katolicki _. _ - To próba łatania budżetu _ - dodał.

Według niego jest to ponadto kolejny przejaw wojny ideologicznej, _ która jest prowadzona na kilku płaszczyznach - finansowej, ale także moralnej, czego dowodem jest dyskusja o związkach partnerskich _.

To kolejna odsłona wojny Platformy z Kościołem, która ma przybliżyć PO do lewicowego bądź lewackiego elektoratu - _ o _cenia z kolei posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa.

_ - Ta sytuacja wpisuje się w ogólne zjawisko wojny Platformy z Kościołem. To się już dzieje od pewnego czasu. Po nieudanej próbie wprowadzenia związków partnerskich - czyli umocnienia się po lewej stronie sceny politycznej - następną odsłoną jest walka z Kościołem, która ma przybliżyć PO do lewicowego bądź lewackiego elektoratu _ - powiedział posłanka.

Według Kempy w sprawie nie chodzi o _ prostą likwidację Funduszu Kościelnego _. Jak podkreśliła Kempa, Fundusz powstał na skutek konfiskaty mienia Kościoła przez komunistów. To mienie - według posłanki - nie zostało jeszcze w całości oszacowane, a _ krzywdy nie zostały naprawione _.

_ - Prymitywna dyskusja: zlikwidujemy Fundusz, bo finansuje on Kościół, jest bzdurą. W tej sytuacji uważam, że należy bardzo uważnie do tej kwestii podejść _ - podkreśliła.

"Lepszy rydz, niż nic"

- _ Lepszy rydz, niż nic, ja bym nie kruszył kopii, jest dobrze _ - ocenia poseł PSL Eugeniusz Kłopotek._ - Ja na pewno przekażę pieniądze na Kościół _ - powiedział dziennikarzom w Sejmie.

Polityk PSL przyznał, że nie wiadomo, ile pieniędzy - przy takim rozwiązaniu - otrzymają Kościoły. _ - Nie wiadomo, jak zachowają się wierni, ponad 90 proc. Polaków przyznaje się do Kościoła katolickiego, ale do kościoła już chodzi dużo mniej. Wielu będzie takich, którzy dadzą odpis na Kościół, ale będą też tacy, którzy nie dadzą, bo będą uważali, że są inne, ważniejsze sprawy _ - ocenił Kłopotek.

_ - Myślę, że jest to dobry kompromis. Jak rozumiem strona rządowa ustąpiła wobec oczekiwań kościołów, jest to szczególnie ważne z punktu widzenia małych społeczności wyznaniowych _ - powiedział szef klubu PO Rafał Grupiński dziennikarzom w Sejmie. Jak podkreślił, dobrze że archaiczny Fundusz Kościelny przestanie istnieć.

_ - Fundusz Kościelny i słynna Komisja Majątkowa nie mają, najkrócej mówiąc, dobrej historii, a z punktu widzenia mediów - dobrej prasy. Sądzę, że nowe rozwiązania będą bardziej przejrzyste, czytelniejsze i lepsze dla wszystkich _ - ocenił Grupiński.

Rozwiązanie miałoby obowiązywać od początku 2014 r. Teraz musi je zaakceptować rząd i Konferencja Episkopatu Polski.

Porozumienie zawarto podczas spotkania zespołów konkordatowych: rządowego i kościelnego na temat rządowej propozycji likwidacji Funduszu Kościelnego i wprowadzenia w zamian odpisu podatku dochodowego na ten cel. Rozwiązanie to ma funkcjonować podobnie jak dobrowolny odpis podatkowy na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Do tej pory rząd proponował, by odpis wynosił 0,3 proc. W ocenie Episkopatu Polski powinien on wynosić 0,8 - 1 proc. Strona kościelna podkreślała jednak, że ze względu na sytuację ekonomiczną kraju, jest gotowa zaakceptować rozwiązanie kompromisowe: odpis w wysokości 0,5 proc. Sekretarz Episkopatu bp Wojciech Polak kilkakrotnie podkreślał, że jeżeli strona rządowa podczas najbliższego spotkania nie zaproponuje zwiększenia kwoty odpisu, to dalsze spotkania zespołów nie mają sensu.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)