Ropa nie drożeje dlatego, że rośnie na nią zapotrzebowanie. Nie ma też konkretnego zagrożenia dla dostaw tego surowca. Za zmiany cen _ czarnego złota _odpowiadają głównie spekulanci.
Kim są? To inwestorzy, fundusze i banki inwestycyjne. Wywołany przez nich ruch cen działa jak efekt kuli śniegowej. Bo przyciąga kolejnych chętnych na szybki zarobek.
W przypadku surowców nie można mówić o inwestowaniu w klasycznym tego słowa znaczeniu. Instrumenty finansowe związane z towarami miały początkowo charakter głównie zabezpieczający. Jednak rozwój inżynierii finansowej przyciągnął spekulantów do rynków surowcowych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/85/t135765.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/cena;usuniecia;kadafiego;5;4;zl;za;litr;benzyny,54,0,798006.html) Cena usunięcia Kadafiego. 5,4 zł za litr benzyny
Celowo używam tu słowa spekulant, ponieważ przez inwestycje w surowiec nie wspieramy w żaden sposób rozwoju danego towaru. To nie jest emisja nowych akcji poprzez którą można finansowo wesprzeć spółkę, która dzięki temu może zainwestować np. maszyny i sprzęt.
Towar nie generuje zysków, nie płaci dywidend, nie wypłaca odsetek. Jedyne źródło dochodów to zmiany w cenie notowanej. To, że towar nie jest podobny do akcji czy obligacji ma jedną olbrzymią zaletę - surowiec nie może zbankrutować.
Spekulanci wykorzystują każde doniesienia z Bliskiego Wschodu do grania na rynku ropy. Nie ma co do tego wątpliwości. Inną kwestią jest to, czy takie zachowanie jest uzasadnione fundamentalnie. Moim zdaniem - nie jest.
Libia nie znajduje się nawet w pierwszej dziesiątce największych producentów ropy naftowej na świecie. Ponadto takie kraje jak Norwegia, USA czy Arabia Saudyjska nie mają żadnego problemu ze zwiększeniem mocy wydobywczych i zaspokojeniem globalnego zapotrzebowania.
Droga ropa naftowa to głównie wina spekulantów - głównie amerykańskich banków inwestycyjnych. Tylko dlaczego przeciętny kierowca musi aż tak słono płacić z powodu chciwości paru osób z Wall Street?
| Czytaj w Money.pl | |
|---|---|
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/25/t132377.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/zamieszki;w;libii;ile;zaplaca;za;to;kierowcy,26,0,775450.html) | Zamieszki w Libii. Ile zapłacą za to kierowcy? Za miesiąc litr benzyny może kosztować 5,14 zł, a jeśli w Libii sytuacja wymknie się spod kontroli, będzie jeszcze drożej. |
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/19/t79379.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/surowce/wiadomosci/artykul/zamieszki;w;bahrajnie;ciagna;ceny;ropy;w;gore,229,0,794597.html) | Zamieszki w Bahrajnie ciągną ceny ropy w górę Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na kwiecień, drożeje na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 1,11 USD do 98,29 dolarów. |