Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Niemieckie firmy szukają inżynierów

0
Podziel się:

Zdesperowani przedsiębiorcy podnoszą płace. Stażysta może liczyć średnio na 2 800 euro miesięcznie. Mimo to brakuje już 30 tys. techników.

Niemieckie firmy szukają inżynierów
(PAP / DPA)

Przedsiębiorcy podnoszą płace. Stażysta może liczyć średnio na 2 800 euro miesięcznie. Mimo to na rynku brakuje prawie 30 tys. absolwentów uczelni technicznych i liczba ta rośnie.

Frank Ferchau szef największej niemieckiej firmy świadczącej usługi inżynierskie ma do osadzenia 500 miejsc pracy. Inżynierowie z dziedziny motoryzacyjnej, technik doświadczalnych, konstruktorzy znajdą u niego zatrudnienie natychmiast, przy dobrym wynagrodzeniu i perspektywach. Mimo to chętnych brak.

Aby zdobyć odpowiednich kandydatów dla swego przedsiębiorstwa, Ferchau podjął już odpowiednie kroki: organizuje praktyki, angażuje się w inicjatywę „Robić rzeczy”, która ma zainteresować młodzież techniką, zorganizował konkurs innowacyjny i wystartował z kampanią, którą ma na celu pomoc w zdobywaniu dalszych kwalifikacji starszym inżynierom.

W miniony roku jego firma, która świadczy usługi inżynierskie dla dużych klientów oraz wypożycza pracowników, zatrudniła około 700 inżynierów. Jednak zapotrzebowanie przewyższa wielokrotnie podaż.

Zapotrzebowanie rośnie

W podobnej sytuacji jak znajduje się wiele przedsiębiorstw w Niemczech. Według Związku Inżynierów Niemieckich (VDI) w minionym roku nie udało się obsadzić 22 tys. Miejsc pracy dla inżynierów jest w tym roku już o 6 tys. więcej. Szczególnie firmy średniej wielkości, które nie mogą pochwalić się takimi produktami jak Porsche czy BMW, mają problemy ze znalezieniem pracowników.

Sytuacja ta staje się szczególnie niebezpieczna dla niemieckiej gospodarki. Brak wykwalifikowanych pracowników prowadzi do przyjmowania mniejszej liczby zleceń, mniejszej produkcji a to oznacza automatycznie mniejszy wzrost gospodarczy.

Rynek zasysa wszystkich za każdą cenę

Dla absolwentów kierunków technicznych brak odpowiedniej liczby wykwalifikowanych inżynierów to dobra wiadomość - nie muszą obawiać się o znalezienie pracy. Średnio 90 procent z nich znajduje zatrudnienie w ciągu roku.

Zarobki rosną. Według statystyki prowadzonej przez internetowego pośrednika pracy Monster młody inżynier, jako stażysta zarabia średnio 34 000 euro (ponad 2800 euro miesięcznie), a na etacie 42 500 euro rocznie.

Idźcie na politechnikę - sytuacja szybko się nie zmieni

”Nie ma żadnym oznak, że w nadchodzących lata zapotrzebowanie na inżynierów zmaleje”, mówi szef VDI Willi Fuchs. Dotyczy to wszystkich specjalizacji.

Nawet inżynierowie budownictwa, którzy przez lata byli prawdziwym zmartwieniem branży, mają znowu dobre perspektywy. Niemiecka koniunktura w branży budowlanej rośnie. Ponadto duże przedsiębiorstwa pracują dzisiaj na rynkach międzynarodowych i poszerzyły swój zakres działań.

A młodzież i tak woli studiować filozofię

Paradoksalnie perspektywy nie przekładają się na zainteresowanie studiami na kierunkach inżynierskich. Wręcz przeciwnie: według urzędu statystycznego w roku akademickim 2005/06 studia inżynierskie rozpoczęło 84 400 studentów, o 3000 mniej niż przed dwoma laty. Łącznie na niemieckich uczelniach wyższych kierunki inżynierskie wybrało 326 000 studentów. Studia inżynierskie pozostają męską domeną.

Mimo, że w dzisiejszych czasach dobrze wykształcony inżynier znajduje pracę bez żadnych problemów, nie oznacza to, że może spocząć na laurach. Wymagania w poszczególnych zawodach inżynierskich zmieniają się cały czas.

Same studia nie wystarczą

Wiele przedsiębiorstw przenosi produkcję prostszych elementów za granicę. W Niemczech pozostają najbardziej innowatywne działy produkcji, wymagające wysokich kwalifikacji. Zmienia to nie tylko wymagania techniczne, ale także cały proces pracy nad produktem. Inżynierowie pracują coraz częściej w zespołach projektujących wraz z kolegami z marketingu lub kontrolingu, mają ponadto coraz częstszy bezpośredni kontakt z klientami.

Istotne dla sukcesu stają się czynniki jak kompetencje społeczne, komunikatywność oraz zdolność do pracy w teamie. Najważniejszym kapitałem inżyniera pozostanie nadal techniczny know-how – a ten starzeje się coraz szybciej. Ciągłe kształcenie się i doskonalenie swoich umiejętności jest w tej branży szczególnie istotne aby nie pozostać w tyle.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)