Money.pl: PremierDonald Tuskpowiedział, że marzą mu się wolne prawybory w Platformie Obywatelskiej, po czym mówi, że jako kandydatów widziBronisława KomorowskiegoiRadosława Sikorskiego. To dość dziwne wypowiedzi.
Stefan Niesiołowski, wicemarszałek Sejmu, poseł Platformy Obywatelskiej: Co w tym dziwnego, premier chce preelekcji, nie chce wskazywać jednego kandydata. Chodzi o to by wyłoniono go w wolnych wyborach.
Co to za wolny wybór jeżeli premier wskazuje wyraźnie tylko dwóch kandydatów?
[
Sikorski kontra Komorowski - Tusk: Wybór ofensywny ]( http://news.money.pl/artykul/sikorski;kontra;komorowski;-;tusk;wybor;ofensywny,150,0,586902.html )
Bo tak naprawdę nie wiadomo jak te wybory będą wyglądać i jak wyłoniony zostanie kandydat. Czy każdy będzie mógł wysunąć swoja kandydaturę? Czy będą to robiły jakieś grupy? Czy kandydaci zostaną wskazani?
O tym zdecyduje zarząd krajowy partii. Decyzję poznamy we wtorek. Ja na pewno nie zgłoszę swojej kandydatury, większość ludzi też nie. Nie sądzę, żeby powstał jakiś pęd do zgłaszania kandydatur. Platforma nie cierpi na prezydencką biegunkę.
*A może nikt nie chce się wychylać, a jedyny odważny toJanusz Palikot. On od razu zadeklarował chęć startu. *
Oficjalnie nikt jeszcze niczego nie zgłosił. Poseł Palikot to, że chce się ubiegać o prezydenturę ogłosił w mediach. Nie wiadomo czy zgłosi to oficjalnie na forum partii. Prawybory w 50-tysięcznej partii to nie takie proste. Były różne propozycje, na przykład poprzez głosowanie w internecie. Powtarzam - jak to zrobimy, okaże się we wtorek.
Oprócz marszałka Komorowskiego i ministra Sikorskiego kto jeszcze powinien wystartować w prawyborach?
Jest kilka osób, ale nie chcę wymieniać nazwisk kolegów, bo mogą sobie tego nie życzyć. Media typują różne kandydatury, spekulowano oHannie Gronkiewicz-Waltz, Janie Krzysztofie Bieleckim czy nawetWłodzimierzu Cimoszewiczu. Nie wydaje mi się jednak by te osoby były zainteresowane.
Jakie jest prawdopodobieństwo, że jutro poznamy kandydata?
Nie poznamy. Dowiemy się tylko w jaki sposób zostanie wyłoniony
A Pana zdaniem, kto powinien reprezentować PO w wyborach prezydenckich?
Ja popieram Bronisława Komorowskiego.
Co takiego ma Komorowski, czego nie ma Sikorski? W czym jest lepszy?
Chce się wypowiadać na korzyść kandydata, niezależnie kto nim ostatecznie będzie, a nie na niekorzyść kontrkandydatów.
To co przemawia na korzyść Bronisława Komorowskiego?
Myślę, że jego prezydentura będzie spokojna, spodziewam się godnej Polski i przyjaznej współpracy z rządem, bez awantur. Czyli tego wszystkiego, czego nie spełnia prezydenturaLecha Kaczyńskiego.
Jeżeli to nie będzie rząd Platformy Obywatelskiej, Bronisław Komorowski też będzie mu przyjazny?
Prezydent nie jest rządowy czy partyjny, ale działa dla Polski. Powinien współpracować z każdym demokratycznie wybranym rządem. Prezydent nie może być stronnikiem jednej partii, a tak jest w tej chwili. Lech Kaczyński jest jednym z liderów PiS. Co gorsza jest to prezydentura bardzo populistyczna. Te wszystkie zapowiedzi o zawetowaniu czy to _ pomostówek _ czy reform zdrowotnych. Twórczych pomysłów tej prezydentury nie ma. Są tylko populistyczne pomysły rozdawania pieniędzy różnym grupom społecznym.
Przecież to marszałkowi Komorowskiemu zarzuca się stosowanie _ zamrażarki ustawowej _, przetrzymywanie projektów opozycji i preferowanie własnych.
Na pewno nie da się tego porównać z tym co działo się za czasów PiS. Bronisław Komorowski przy tamtych wyczynach to wzór bezstronności i obiektywizmu. Poza tym przywiązany jest do procedur demokratycznych. Oczywiście, jak zawsze pewne rzeczy mogą wyjść w trakcie prezydentury. Tutaj można mówić tylko o pewnym prawdopodobieństwie.
Wystawiając *Komorowskiego i Sikorskiego nie wystawiacie się na atak? Pojawiają się informacje o hakach jakie już zgromadził PiS na tych polityków. *
[
Komorowski: Mogę być sumem, ale nie jestem rekinem ]( http://news.money.pl/artykul/komorowski;moge;byc;sumem;ale;nie;jestem;rekinem,16,0,586768.html )
Prawo i Sprawiedliwość to partia, która specjalizuje się w gromadzeniu różnych haków. Nad tym szczególnie intensywnie pracują w lochach BBN. Węszą i grzebią w teczkach, ale myślę, że nic sensownego nie wygrzebią. Nie spodziewam się żadnej bomby, dotychczasowe próby dyskredytowania kończyły się żałośnie.
Bronisława Komorowskiego znam od czasów kiedy ci wszyscy rycerze haków, archiwów, hurra patrioci i niezłomni bohaterowie, albo nie robili nic, albo współpracowali z komunistami. Marszałka znam od wielu lat, razem byliśmy internowani i zawsze był przykładem człowieka odważnego, uczciwego i dobrego patrioty.
A oskarżenia o niejasne związki z WSI?
To nie jest Gestapo ani GRU. To wywiad wojskowy wolnej Polski. To tylkoAntonii Macierewicznie zauważył, że komunizm się skończył i współpraca z wywiadem to nie to samo co służenie NKWD. Dla mnie, jeżeli ktoś współpracował ze służbami niepodległej Polski, to powód do dumy. Tylko dla Macierewicza to gorzej, niż praca dla Berii.
Jak Pana zdaniem będzie wyglądała scena polityczna w Polsce końca 2011 roku?
Tak daleko nie chcę wybiegać, prognozy mają to do siebie, że często się nie sprawdzają. Mam tylko nadzieję, że pod koniec tego roku Lech Kaczyński nie będzie już prezydentem.