NIK negatywnie ocenia wykorzystanie funduszy PFRON na na aktywizację społeczną i zawodową niepełnosprawnych.
W raporcie Najwyższa Izba Kontroli stwierdza między innymi, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych faworyzował niektórych wnioskodawców, nie określał także jasno zasad przydzielania środków na poszczególne województwa.
Wiceprezes NIK Piotr Kownacki poinformował na konferencji prasowej w Warszawie, że zdarzały się również "programy skierowane do nieistniejącego kręgu odbiorców". Przykładem ma tu być program "Junior" angażujący 7 milionów złotych na wsparcie 2.400 niepełnosprawnych absolwentów. Tymczasem okazało się, że w całej Polsce jest zarejestrowanych zaledwie 200 takich osób.
Z funduszu rehabilitacji zawodowej wyremontowano śmigłowiec GOPRu. Zdaniem NIK, szlachetność celu nie tłumaczy przeznaczenia tych pieniędzy na remont maszyny.
Zdarzały się też przypadki nagłego przerywania finansowania programu, mimo iż były pieniądze. Na przykład - bez powodu, zdaniem NIK - zaprzestano finansowania programu "Pitagoras" dla niesłyszących studentów. Młodzi ludzie przez 11 miesięcy, w środku studiów, zostali pozbawieni obiecanych pieniędzy.
We wnioskach raportu, NIK zaleca ściślejsze powiązanie programów finansowanych przez PFRON z wojewódzkimi i powiatowymi programami pomocy niepełnosprawnym. Z drugiej strony, postuluje wprowadzenie zmian ustawowych, które uniemożliwią opracowywanie programów pod zamówienie konkretnych wnioskodawców.