Na granicy z Białorusią otwarto pierwsze przejście turystyczne. Znajduje się ono w Puszczy Białowieskiej.
"Puszcza nie jest ani polska, ani białoruska, tylko Białowieska" - zapewniali podczas uroczystości otwarcia nowego przejścia marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz i konsul Republiki Białoruś Leonid Karawajka.
Przejście Białowieża-Piererow powstało w sercu ostatniego lasu pierwotnego na niżu europejskim. Obiekt jest pod specjalną ochroną UNESCO. Pomysł utworzenia przejścia w tym miejscu nie podoba się ekologom.
Przekraczający granicę pieszo lub na rowerze turyści muszą mieć przy sobie ważny paszport oraz wizę. Konsul Białorusi zapowiada jednak spore ułatwienia dzięki stworzonej tak zwanej "zielonej ścieżce" wizowej.
Na przejściu na razie stanęło kilka kontenerów, służący za biura polskim i białoruskim pogranicznikom. Budowa przejścia ruszy w czerwcu. Pieniądze będą pochodzić z funduszy unijnych.
Przejście w Białowieży można przekraczać pieszo i na rowerze. Latem (czyli od 1 kwietnia do 30 września), przejście jest czynne od 8:00 do 20:00. Zimą i jesienią krócej, bo do godziny 18:00.