Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowela budżetu 2001 ze spłatą połowy zobowiązań budżetu - Belka

0
Podziel się:

Kandydat na ministra finansów w rządzie SLD-UP-PSL Marek Belka zapowiedział, że w sobotę przedstawi projekt nowelizacji budżetu 2001, w którym będzie chciał spłacić około połowę z 8 mld zł zaległych zobowiązań budżetu.

'W sobotę przedstawię projekt noweli tegorocznego budżetu. Już dzisiaj mam prawie jasność, że uda się spłacić około połowę z 8 mld zaległych zobowiązań' - powiedział Belka po nieformalnym spotkaniu nowego rządu w środę.

Wcześniej Belka mówił, że chodzi głównie o zaległości wobec OFE z tytułu nieprzekazanych składek, oraz wobec banku PKO BP z tytułu gwarantowanych przez budżet wypłat związanych z realizacja książeczek mieszkaniowych.

ZUS szacuje, że zaległości wobec OFE, wraz z odsetkami wynoszą ok. 4 mld zł. ZUS ma jednak nadal problemy z identyfikacją członków poszczególnych OFE, za których zalega ze składkami. Zaległości wobec PKO BP szacowane są na ok. 2 mld zł.

RESZTĘ ZOBOWIĄZAŃ WOBEC OFE MOZNA ZAMIENIĆ NA OBLIGACJE

Belka poinformował, że zobowiązania wobec OFE, których nie uda się spłacić w tym roku rząd będzie próbował zamienić na obligacje skarbowe.

'Część zobowiązań budżetu to zobowiązania wobec OFE, które mają bardzo dziwny charakter, niby są, ale zarówno ZUS jak i OFE, nie mają pełnej jasności co do nich. Musimy to inaczej załatwiać, a nie w rozpaczliwy sposób rolować to z roku na rok' - dodał.

'Będziemy starali się iść w kierunku trwalszych rozwiązań w postaci emisji specjalnych obligacji, które objęłyby OFE w zamian za długi wobec nich. Dla OFE byłaby to swego rodzaju polisa ubezpieczeniowa. W tej sprawie konieczne są jednak konsultacje z ministerstwem pracy' - powiedział Belka, nie podał jednak żadnych szczegółów.

TRZEBA ZABLOKOWAĆ 8-10 MLD WYDATKÓW BUDŻETU 2001

Belka poinformował też, że w czwartek na kolejnym nieformalnym posiedzeniu nowego rządu, przedstawi projekt rozporządzenia blokującego tegoroczne wydatki o ok. 8-10 mld zł.

'Projekt tego rozporządzenia jest już prawie przygotowany. W Ministerstwie Finansów trwają jeszcze kalkulacje dotyczące prognoz wpływów podatkowych, one się zmieniają niestety na gorsze' - powiedział.

Dodał, że wpływy podatkowe obniżają się ze względu na niską inflację, która we wrześniu spadła do rekordowo niskiego poziomu 4,3 proc. z 5,1 proc. w sierpniu.

Według źródła w resorcie finansów tegoroczne dochody budżetu mogą być mniejsze o około 2 mld zł od 143,6 mld zł wykonania szacowanego w projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok.

W pierwotnej wersji budżetu na 2001 rok dochody miały wynieść 161,06 mld zł, jednak lipcowa nowelizacja zmniejszyła je o 8,6 mld zł do 152,46 mld zł. O tyle samo zwiększono wówczas deficyt, natomiast nie zmniejszono planowanych na 181,6 mld zł wydatków.

Już wówczas wiadomo jednak było, że dochody będą niższe i konieczne będą cięcia wydatków na ok. 8 mld zł, aby zmieścić się w powiększonym do 29,14 mld zł deficycie.

W przyjętym pod koniec września projekcie budżetu na przyszły rok odchodzący rząd oszacował, że tegoroczne dochody wyniosą jedynie 143,68 mld, co będzie oznaczało konieczność przeprowadzenia cięć na około 8,8 mld zł.

Dalszy ubytek dochodów o 2 mld zł zwiększy więc konieczne cięcia do ok. 10 mld zł.

'Blokada nastąpi w rozporządzeniu, dlatego, że część oszczędności będzie wynikała z zablokowania rezerw celowych o których rozdysponowaniu rząd musi zadecydować do końca października' - powiedział Belka.

'Nie jesteśmy w stanie z żadnym wypadku zdążyć z nowelizacją do końca października, dlatego musimy zrobić to na skróty w rozporządzeniu, co jest równie skuteczne jak nowela' - dodał.

ZMIANY W PODATKACH BEZPIECZENIEJSZE JAKO PROPOZYCJE POSELSKIE

Belka powiedział, że na pierwszym roboczym posiedzeniu nowego rządu, przedstawi przymiarki do projektów zmian podatkowych, tak aby ministrowie mogli sie z nimi zapoznać.

'Natomiast na kolejnym spotkaniu, we wtorek lub środę wystąpię oficjalnie z tymi projektami' - powiedział.

Belka dodał, że przyszły rząd nie zdecydował jeszcze, czy zmiany podatkowe trafią do Sejmu jako inicjatywa rządowa czy poselska.

'Dziś rozpatrywaliśmy obie możliwości, myślę, że bezpieczniej będzie iść drogą inicjatyw poselskich' - powiedział.

We wtorek Belka powiedział, ze z różnych propozycji zmian w podatkach najbardziej prawdopodobne jest wprowadzenie 20-procentowego zryczałtowanego podatku od dochodów kapitałowych, który nie obejmie jednak zysków z giełdy i OFE.

Jeżeli zmiany w podatkach byłyby projektem rządowym, musiałyby być skonsultowane ze związkami zawodowymi, które mają 30 dni na zaopiniowanie projektu, a wszystkie zmiany w podatkach osobistych muszą być opublikowane do końca listopada.

podatki
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)