Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obecnie nie ma podstaw do twierdzeń, że oficerowie KGP współpracowali z gangsterami

0
Podziel się:

Prokurator krajowy przyznał, że jest śledztwo w sprawie korupcji w wydziale transportowym Komendy Głównej Policji. Karol Napierski podkreślił jednak, że na tym etapie postępowania nie można łączyć tego śledztwa z ostatnimi rewelacjami Gazety Wyborczej.

Dziennik podtrzymał dziś swoje informacje, że doszło do korupcji przy policyjnych przetargach. Według gazety, jeden z wątków śledztwa miałby dotyczyć handlu "łupami" z napadów na TIR-y. Dziennik podał na swojej stronie internetowej, że w śledztwie przewijają się nazwiska dwóch wysokich rangą oficerów i cywilnego pracownika Komendy Głównej. Według gazety, sprawę prowadzi od ponad miesiąca warszawska prokuratura okręgowa. O tym, że śledztwa nie ma zapewniali wczoraj wiceminister spraw wewnętrznych Andrzej Brachmański i szefowie policji.

Karol Napierski powiedział, że na obecnym etapie śledztwa nie można potwierdzić informacji "Gazety Wyborczej". Dodał, że zebrany dotąd materiał nie odpowiada rewelacjom gazety. Prokurator krajowy nie wykluczył jednak, że prowadzone przez prokuraturę okręgową w Warszawie śledztwo może się wiązać z tezami Gazety Wyborczej. Powiedział, że trudno w tej chwili przewidzieć, jak sprawa się rozwinie. Zastrzegł jednak, że na obecnym etapie nie ma podstaw do wyciągania wniosków, że oficerowie Komendy Głównej współpracowali z gangsterami.

Karol Napierski zdementował informacje Gazety, że śledztwo przejęła prokuratura krajowa. Podkreślił, że nie ma ona takich uprawnień. Miała jedynie wgląd w akta tej sprawy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)