Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obwodnica Ełku i Olecka. Będą opóźnienia

0
Podziel się:

O cztery miesiące przedłuży się też budowa drogi ekspresowej S-7 na odcinku Olsztynek - Nidzica.

Obwodnica Ełku i Olecka. Będą opóźnienia
(Bratan/Dreamstime)

O cztery miesiące przedłuży się też budowa drogi ekspresowej S-7 na odcinku Olsztynek - Nidzica, której otwarcie planowano na początek lipca - poinformowała dzisiaj regionalna dyrekcja dróg w Olsztynie.

Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował, że na wniosek wykonawcy do 8 listopada przedłużono termin zakończenia budowy odcinka ekspresowej _ siódemki _ między Olsztynkiem i Nidzicą. Zgodnie z planem kontrakt miał zostać zrealizowany do 5 lipca.

Wykonawca tłumaczył opóźnienie przedłużającymi się pracami archeologicznymi w miejscu odkrycia dawnego niemieckiego obozu jenieckiego Stalag 1B Hohenstein z czasów II wojny światowej. Z powodu wykopalisk budowę fragmentu drogi w okolicach Królikowa wstrzymano na blisko rok. Do opóźnienia przyczyniły się także uwarunkowania technologiczne przy budowie obiektów mostowych.

Według drogowców dotychczas zrealizowano 82 proc. tej inwestycji. _ - Pozostało wykonanie dojazdów i konstrukcji nawierzchni na obiekcie mostowym w Waplewie, położenie warstwy ścieralnej na całości drogi, wykonanie oznakowania poziomego i pionowego oraz roboty wykończeniowe _ - wyjaśnił Głębocki.

Zgodnie z planem ma zakończyć się natomiast budowa odcinka ekspresowej S-7 z Pasłęka do Miłomłyna, gdzie termin odbioru zaplanowano na 15 lipca. Wykonawcy pozostało ułożenie siedmiu km warstwy ścieralnej, dokończenie oznakowania drogi, montaż barier oraz prace wykończeniowe i porządkowe.

Do końca zbliża się budowa obwodnicy Ełku, gdzie trwają jeszcze prace wykończeniowe i porządkowe. Termin zakończenia robót minął w połowie czerwca, więc za przekroczenie terminu GDDKiA naliczy wykonawcy kary.

W maju miała zakończyć się budowa obwodnicy Olecka. Wykonawca wystąpił jednak o przedłużenie terminu ze względu na problemy związane z warunkami geotechnicznymi przy budowie wiaduktu o długości 150 m. Uznał bowiem, że podłoże wymaga dodatkowych wzmocnień pod fundamentami obiektu.

Olsztyńska GDDKiA weryfikuje zasadność tego wniosku. Jeśli uzna, że opóźnienie nastąpiło z przyczyn niezależnych od wykonawcy, to podpisze aneks z nowym terminem. W przeciwnym razie za opóźnienie zostaną naliczone kary.

Czytaj więcej w Money.pl
PiS: Na autostradach urosną ziemniaki Narażamy się na konieczność, prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości, generalnych remontów nowych dróg - twierdzi poseł Adamczyk.
Zastąpili piasek gliną. Śledztwo ruszyło _ Prokuratorzy chcą zbadać, czy urzędnicy generalnej dyrekcji mieli prawo wprowadzić taką zmianę i w jakich okolicznościach do tego doszło. _
Może upaść nawet 40 procent firm drogowych Pracę może stracić 50 tysięcy pracowników. Wszystko przez błędy...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)