To igrce w parlamencie. Tak wicepremier Janusz Piechociński ocenia wniosek o odwołanie ministra transportu.
Dziś złoży go Solidarna Polska, która może liczyć na przychylność innych partii opozycyjnych. Wicepremier mówił w Radiowej Jedynce, że to niepotrzebne skupianie się na personaliach. Równie dobrze opozycja mogłaby co miesiąc odwoływać innego ministra, a nawet doprowadzić do samorozwiązania parlamentu - mówił gość Jedynki. W jego opinii, nie jest to najlepszy sposób na uzdrawianie sytuacji, bo politycy przeciwstawiają się sobie nawzajem, a nie pokazują, że potrafią zrobić coś wspólnie. _ - Wracajmy do polityki wspólnej, zajmijmy się konkretami _ - apelował Janusz Piechociński.
W jego opinii bardzo niebezpieczna jest groźba strajku generalnego na Śląsku, zapowiedzianego przez Solidarność. Wicepremier apelował do związku o _ zdrowy rozsądek _ i rozmowy. Jak mówił, same manifestacje nie zapewnią miejsc pracy, a wręcz przeciwnie - mogą doprowadzić do ich utraty. Minister dodał, że wiele postulatów związkowców jest _ nadambitnych _, bo przy obecnym budżecie nie da się ich spełnić. Jego zdaniem, w czasach kryzysu, środki należy raczej kierować na inwestycje.
Śląska Solidarność planuje strajk generalny jeszcze na ten miesiąc. Decyzja ma być podjęta za tydzień na szczeblu centralnym - podczas posiedzenia Komisji Krajowej związku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Solidarność znów grozi strajkiem - Rządzący nie chcą rozmawiać na argumenty merytoryczne, więc trzeba ich przekonać argumentami siły - twierdzi przewodniczący Solidarności. | |
4 wielkie związki organizują strajk solidarności Pierwsze referenda w sprawie przystąpienia do strajku solidarnościowego w woj. śląskim mają rozpocząć się jutro. | |
Protest w TVP. Znamy datę, szczegóły tajne 29 października związkowcy z działającej w TVP "S" chcą przeprowadzić akcję protestacyjną. |