- poinformował w środę minister skarbu.
SP chce kontrolować przynajmniej 51 proc. udziałów Naftoportu. Największymi udziałowcami Naftoportu są PKN Orlen, który ma 48,72 proc. akcji spółki, Rafineria Gdańska mająca 25,64 proc. i PERN mający 17,94 proc.
'Przedłożyliśmy konkretny scenariusz, który wiąże się ze zmianą struktury właścicielskiej i oczekujemy, że będzie on realizowany. To co zaproponował Orlen jest praktycznie nie do przyjęcia' - powiedział dziennikarzom Wiesław Kaczmarek.
MSP chce przeprowadzić w Naftoporcie podwyższenie kapitału, w którym uczestniczyłby tylko kontrolowany w 100 proc. przez Skarb Państwa PERN. Orlen zaproponował natomiast wymianę swoich udziałów w Naftoporcie za część akcji RG lub za udziały w Petrobalticu.
'Orlen szuka wszelkich metod, żeby nie zapłacić takiej ceny, jaką wypadałoby zapłacić, jeśli odnosimy się do poprzedniej oferty kupna RG' - skomentował Kaczmarek propozycję PKN Orlen.
Poprzednia oferta zakupu 75 proc. akcji RG przez konsorcjum Rotcha i Łukoila opiewała na 274 mln USD. Nafta Polska oczekuje na ostateczną ofertę zakupu 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej przez konsorcjum PKN Orlen i Rotch do 11 grudnia.
Wcześniej Rotch starał się o zakup walorów gdańskiej spółki wspólnie z rosyjskim Łukoilem, ale po zmianie przez rząd programu dla sektora naftowego, kiedy to dopuszczono PKN do udziału w prywatyzacji Rafinerii, Rotch zmienił partnera.
Rotch zaproponował płockiej spółce objęcie 25 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej minus jedna akcja, z kolei Rotch kupiłby 50 proc. plus jedna akcja.