Olejniczak: Nie będzie zakazu łączenia polityki z biznesem

Money.pl: PO chce zakazać posiadania przez posłów akcji i udziałów w spółkach. Posłowie biznesmeni będą musieli je sprzedać lub powierzyć zarządzanie nimi funduszowi powierniczemu.Donald Tuskmoże liczyć na wasze poparcie w tej sprawie? *
* Wojciech Olejniczak, szef klubu poselskiego Lewica: Pewne mechanizmy związane z uzawodowieniem posłów i senatorów są potrzebne. Nie można jednak doprowadzić tych założeń do absurdu, bo można wylać przysłowiowe dziecko z kąpielą.

Dopiero gdy powstanie konkretny projekt ustawy będziemy mogli komentować, czy to idzie w dobrym czy w złym kierunku. Oby tylko nie było tak, jak ze wszystkimi zapowiedziami Platformy, która dużo mówi, ale nie przedstawia żadnych konkretnych rozwiązań w ustawach.

Tego nie da się załatwić tylko i wyłącznie stworzeniem takiego prawa. Bo poseł może przekazać udziały żonie lub bratu i nadal pracować na rzecz tej firmy w Sejmie, biorąc udział w tworzeniu prawa, które będzie mu sprzyjać.

Diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Jestem za tym aby podzielić proces legislacyjny na pewne etapy. Czyli na przykład, by do tych projektów ustaw, które wychodzą z rządu, nie można było wnosić poprawek. Chodzi mi o stworzenie systemu zbliżonego do systemu niemieckiego, gdzie przy projektach rządowych można głosować za lub przeciw.

Może rozwiązaniem byłoby założenie, że uchwalane prawo zaczyna obowiązywać nie od razu, tylko w dłuższym okresie czasu. Wtedy można uniknąć tworzenia przez posłów prawa pod siebie.

To jest hipokryzja, bo wszystkie tego typu informacje są dostępne w oświadczeniach majątkowych posłów. Wystarczy wejść na stronę internetową Sejmu. Wcześniej zrobili to dziennikarze.

Popieram transparentność w polityce, ale to są wszytko zapowiedzi, które mają przede wszystkim podobać się opinii publicznej. Można na przykład żądać ujawnienia informacji sprzed pokoleń.

Moim zdaniem projekt ustawy dotyczącej zakazu łączenia biznesu z polityką nie zostanie napisany. To jest tak samo jak z pomysłami dotyczącymi kastracji pedofilów, eutanazją czy in vitro oraz zamrożeniem finansowania partii. To wszystko pomysły, które nie zostaną wprowadzone w życie. Tak będzie i w tym przypadku.