Kraje członkowskie Rady Bezpieczeństwa ONZ mają nową wersję projektu rezolucji w sprawie zakończenia konfliktu w Syrii. W dokumencie uczyniono ustępstwa na rzecz Rosji licząc, że Moskwa zrezygnuje z blokowania rezolucji.
Według AFP, rezolucja _ podtrzymuje decyzję Ligi Arabskiej z 22 stycznia _, ale niektóre jej szczegóły dotyczące procesu przekazywania władzy, między innymi przekazania uprawnień prezydenta Baszara el-Asada wiceprezydentowi kraju, nie pojawiają się w nowej wersji dokumentu.
Agencja AP, która dotarła do najnowszej wersji projektu, pisze, że dokument wciąż wspiera plan pokojowy Ligi, ale nie zawiera wyrażonego explicite wezwania, by Asad zrezygnował z władzy, ani apelu o utworzenie rządu jedności narodowej i przeprowadzenie wolnych wyborów. Również AP interpretuje te zmiany jako ustępstwo mające na celu pozyskanie aprobaty Rosji dla projektu.
Ambasadorowie krajów członkowskich RB omawiają ostatnią wersję rezolucji w czwartek po południu przy drzwiach zamkniętych.
Oryginalny projekt rezolucji, oparty na planie Ligi Arabskiej, wzywał prezydenta Asada do przekazania władzy wiceprezydentowi i umożliwienia rządowi jedności narodowej przeprowadzenia w Syrii transformacji ustrojowych.
Ponadto, w oryginalnym dokumencie stwierdzano, że jeśli Asad w ciągu 15 dni nie zastosuje się do rezolucji, RB ONZ rozważy _ dalsze środki _, co interpretowano jako możliwość wprowadzenia m.in. sankcji gospodarczych. W tej wersji projekt został przedstawiony na wtorkowym posiedzeniu RB ONZ.
O projekcie wypowiedział się w środę ambasador Rosji przy UE Władimir Czyżow, mówiąc, że _ brakuje (tam) najważniejszej rzeczy: jasnej klauzuli, która wykluczałaby możliwość wykorzystania rezolucji w celu usprawiedliwienia zewnętrznej interwencji zbrojnej w sprawy Syrii _. - _ Dlatego nie widzę szans na to, by ten projekt został przyjęty _ - podkreślił Czyżow.
Władze w Damaszku odrzuciły we wtorek możliwość współpracy z ONZ i społecznością międzynarodową. _ - Syria nigdy nie zgodzi się na naruszenie swej suwerenności. Syryjczycy są w stanie sami rozwiązać własne problemy _ - oświadczył ambasador Syrii przy ONZ Baszar Dżaafari. Oskarżył on także _ zagraniczne siły _ o destabilizację sytuacji w Syrii.
W środę szef francuskiej dyplomacji Alain Juppe uznał, że postawa Moskwy jest _ mniej negatywna _ niż dotąd, ale ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin nie potwierdzał tej oceny. Czurkin powiedział dziennikarzom, żeRosja skorzysta z prawa weta, by zablokować każdą rezolucję dotyczącą Syrii, którą uzna za _ niemożliwą do zaakceptowania _.
We wtorek Czurkin powiedział, że jego kraj akceptuje niektóre elementy projektu rezolucji i że jest szansa na kompromis w tej kwestii; podkreślił jednak, że Rosja odrzuca jakiekolwiek sankcje wobec Syrii i jakąkolwiek formę interwencji w tym kraju.
AFP przypomina, że Moskwa, która jest głównym dostawcą broni dla Damaszku nie zrezygnowała z jej eksportu w ciągu ostatniego roku, mimo krwawych zamieszek w Syrii. Pod koniec stycznia firma konsultingowa wyspecjalizowana w analizach strategicznych Oxford Analytica napisała, że Kreml nadal będzie bronić Asada na arenie międzynarodowej.
Syria jest jednym z pięciu największych nabywców rosyjskiej broni. W 2010 roku trafiło do tego kraju 6 proc. całej sprzedaży rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Kontrakty na następne dostawy opiewają na 4 mld dolarów i mają zasadnicze znaczenie dla szans przetrwania niektórych rosyjskich firm. Tamtejsi eksporterzy obawiają się, że upadek Asada doprowadziłby do anulowania zamówień, a nowe władze Syrii mogłyby robić wojskowe zakupy gdzieś indziej - napisała Oxford Analytica.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
Zbroją Syrię łamiąc międzynarodowe embargo Rosja podpisała z Syrią kontrakt na sprzedaż 36 rosyjskich samolotów szkolno-treningowych Jak-130. Umowa opiewa na 550 mln dolarów. | |
Rosja domaga się kontolowania powstańców Według ONZ od przybycia misji Ligii Arabskiej w Syrii zginęło około 400 osób. | |
To zbrodnia przeciwko ludzkości, ale Rosja... Syryjski reżim dopuścił się zbrodni przeciwko ludzkości podczas tłumienia protestów opozycji - oświadczył minister spraw zagranicznych Francji Alain Juppe na wspólnej konferencji prasowej z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. |