Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ONZ napomina syryjskiego prezydenta

0
Podziel się:

Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun przestrzegł syryjskiego prezydenta, że krwawe tłumienie protestów może być początkiem końca jego władzy.

ONZ napomina syryjskiego prezydenta
(Sebastian Derungs/World Economic Forum/Flickr)

Sekretarz Generalny ONZ ponownie zaapelował do syryjskiego prezydenta, o powstrzymanie rozlewu krwi w tym kraju. Ban Ki Mun (na zdj.) mówił o tym w trakcie wystąpienia w graniczącym z Syrią - Libanie.

Od marca syryjska opozycja domaga się ustąpienia prezydenta Baszara al-Assada. W krwawych starciach zginęło już co najmniej 5 tysięcy osób. Syryjski prezydent zapowiada, że nie ustąpi i tłumaczy, że walczy ze zbrojnymi gangami. Do zamieszek dochodzi mimo obecności w Syrii ponad 150 obserwatorów Ligi Arabskiej.

Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun przestrzegł syryjskiego prezydenta, że krwawe tłumienie protestów może być początkiem końca jego władzy. - _ Dziś ponownie mówię prezydentowi Assadowi - powstrzymaj przemoc, powstrzymaj zabijanie swoich ludzi. Ścieżka represji to ślepa uliczka. Lekcje z przeszłości są wymowne i jasne - wiatr zmian nie ucichnie. Ogień, który zapłonął w Tunezji, nie zostanie zgaszony _ - powiedział Ban Ki Mun.

Tymczasem syryjskie media poinformowały, że władze zdecydowały o amnestii wobec wszystkich, którzy popełnili przestępstwa w czasie trwających od 10 miesięcy protestów. Amnestia ma dotyczyć także dezerterów, którzy przyłączyli się do Wolnej Armii Syrii, składającej się z żołnierzy, którzy uciekli z armii.

Nie wiadomo, ile osób ma objąć amnestia. Od początku protestów przeciwko reżimowi władze w Damaszku kilkakrotnie już wydawały decyzje o amnestii. ONZ szacuje, że w syryjskich więzieniach siedzi teraz co najmniej 14 tysięcy osób.

Dziś wieczorem amerykańska telewizja CBS ma wyemitować wywiad z szejkiem Kataru. Przywódca jednego z najbardziej wpływowych obecnie państw Zatoki Perskiej powiedział , że niewykluczone, iż w Syrii potrzebna jest międzynarodowa interwencja wojskowa. Szejk Hamad bin Khalifa al-Thani jest pierwszym arabskim przywódcą, który nie wykluczył rozwiązania zbrojnego w Syrii.

O Syrii czytaj w Money.pl
Daruje winy więźniom. Nadzieja dla opozycji Amnestia będzie dotyczyć zbrodni popełnionych od czasu wybuchu antyrządowych protestów, ale nie jest jasne, ilu więźniów obejmie akt łaski.
Rosja domaga się kontolowania powstańców Według ONZ od przybycia misji Ligii Arabskiej w Syrii zginęło około 400 osób.
Dyktator zapewnia: Jestem jednym z was Baszar el-Asad z żoną i dwójką dzieci pojawił się na placu przed meczetem Umajjadów, gdzie zgromadzili się zwolennicy reżimu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)