Gliwicka fabryka Opla nie przedłuży umów o pracę z około 350 osobami, którzy podpisali umowy z firmą na czas określony, pracującymi bezpośrednio przy produkcji - poinformowało w środę biuro prasowe General Motors Poland.
Oznacza to około 17-proc. zmniejszenie zatrudnienia do połowy 2002 roku.
'Ta decyzja związana jest z planowanym na przyszły rok zaprzestaniem produkcji astry clasic w gliwickiej fabryce' - powiedział w środę PAP Przemysław Byszewski z biura prasowego GM. W Gliwicach produkowany jest także opel agila.
Byszewski podkreślił, że pracownicy, którzy mają podpisane stałe umowy, nie będą zwalniani.
'Odejścia dotyczą tylko tych pracowników, którzy mieli umowy czasowe i pracowali przy produkcji drugiego modelu. Zdawali sobie sprawę, że jeżeli program firmy będzie taki, a nie inny, to umowy z nimi nie będą przedłużane' - powiedział.
Umowy z odchodzącymi pracownikami nie wygasają w tym samym czasie. Część odejdzie w grudniu, następni później, do połowy 2002 roku. Wówczas prawdopodobnie zatrzymana zostanie produkcja astry clasic w Gliwicach.
Pracownicy, którzy o nieprzedłużeniu umów dowiedzieli się na krócej niż trzy miesiące przed ich wygaśnięciem, będą otrzymywali pensje dodatkowo przez trzy miesiące.
Jak powiedział Byszewski, trwają rozmowy na temat produkcji w Gliwicach innego modelu opla. Nie podał jednak żadnych szczegółów. Jeżeli ruszy produkcja drugiego modelu, zatrudnienie prawdopodobnie znów się zwiększy.
Według Byszewskiego w związku z programem restrukturyzacji produkcja Opla jest zmniejszana w całej Europie. W najbliższych trzech latach może ona być ograniczona nawet do 350.000 aut rocznie.
Na terenie gliwickiej fabryki pracuje obecnie około 2.300 pracowników, z czego 2.000 to pracownicy zatrudnieni bezpośrednio przy produkcji. To właśnie spośród tej grupy odejdzie około 350 osób. Pozostali to załoga spółek kooperujących, pracujących na rzecz fabryki.
Od stycznia do października 2001 roku Opel sprzedał w Polsce 24.367 aut, o 30,7 proc. mniej niż w tym samym czasie 2000 roku. W tym samochodów osobowych sprzedano 23.922, co oznacza spadek o 31,5 proc.
