Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opozycja: Budżet nadaje się do kosza

0
Podziel się:

PO chce odrzucenia w pierwszym czytaniu projektu budżetu, a SLD uważa, że budżet ten marnuje szansę, jaka daje wysoki wzrost gospodarczy.

PO chce odrzucenia w pierwszym czytaniu projektu budżetu, a SLD uważa, że budżet ten marnuje szansę, jaka daje wysoki wzrost gospodarczy.

Zbigniew Chlebowski z Platformy Obywatelskiej zarzucił PiS, że nie realizuje własnych obietnic dotyczących obniżki podatków. Wypomniał między innymi rezygnację z wprowadzenia dwóch stawek podatków PiT, obniżki pozapłacowych kosztów pracy. Powiedział, że pozytywnie należy przyjąć jedynie waloryzację progów podatkowych i kwoty wolnej od podatku, ale nie rekompensuje to wzrostu innych podatków akcyzy na benzynę, olej opałowy i gaz do napędu samochodów.

Zdaniem posła Platofrmy w projekcie nie ma proponowanego przez PiS "taniego państwa", bo wydatki na administrację rosną. Chlebowski uważa, że szczególnie niepokojący jest wzrost długu publicznego o 50 miliardów złotych rocznie

Zbigniewa Chlebowski powiedział, że budżet jest nie do przyjęcia i namawiał inne kluby do poparcia wniosku Platformy o odrzucenie projektu.

SLD jest natomiast zdania, że projekt przyszłorocznego budżetu państwa marnuje szansę, jaką daje wzrost gospodarczy. W sejmowej debacie posłanka Anita Błochowiak powiedziała, że wydatki rosną w nim szybciej, niż wzrost PKB. Jej zdaniem zakłana on "przejadanie" wzrostu gospodarczego, a ponadto ułożony został pod potrzeby wyborcze koalicjantów PiS

Anita Błochowiak zarzuciła też PiS-owi kłamstwo i nierealizowanie obietnic z wyborów parlamentarnych - takich jak obniżenie podatków i kosztów pracy. Zauważyła też, że nie ma zapowiadanej przez rząd reformy finansów publicznych

Posłanka SLD wezwała rząd do dokonania zmian w projekcie budżetu. Zapowiedziała, że podczas dalszych prac jej klub będzie zgłaszał poprawki.

Jeżeli rząd nie wprowadzi znaczących zmian w budżecie, to nie może też liczyć na poparcie ze strony Samoobrony. Taką deklarację złożyła reprezentująca klubu debacie nad projektem budżetu Renata Rochnowska.

Posłanka Samoobrony zarzucała rządowi, że w projekcie przyszłorocznego budżetu nie rosną nakłady na rozwój wsi, ochotniczą Straż Pożarną , mało wzrastają na szkolnictwo wyższe.

Natomiast Liga Polskich Rodzin uzależnia swoje poparcie od zwiększenia nakładów na politykę prorodziną. Równocześnie jednak opowiada się za dalszymi pracami nad budżetem.

Za skierowaniem do dalszych prac projektu budżetu optuje także PSL. Zdaniem posła tej partii Jana Łopaty, nie jest to budżet, ani prorozwojowy, ani oszczędny. PSL szczególnie krytykuje przyszłoroczny budżet za to, że zakłada wysoki wzrost gospodarczy, ale nie daje podstaw do utrzymania tej tendencji w przyszłości.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)