Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

Owsiak, wolny rynek i sfrustrowani ideolodzy…

0
Podziel się:

Prawicowi ideolodzy uderzają w dzwon na trwogę, że Owsiak prowadzi wojnę religijną.

Owsiak, wolny rynek i sfrustrowani ideolodzy…
(kprm.gov.pl)

Kolejny początek roku i kolejny sukces Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Od lat moda na działania społecznikowskie utrwala się wśród młodych, dzięki inicjatywie Jerzego Owsiaka, a społeczne reakcje w postaci datków są pozytywne - nawet w trudnych ekonomicznie latach. Niestety, powtarzającym się komponentem reakcji społecznych na ten dobry obyczaj, jest rytualne wylewanie pomyj na Owsiaka, czy na całą tę, dobrze przecież odbieraną, inicjatywę.

Używam przymiotnika: _ rytualny _, gdyż rejestruje się je co roku w tych samych, łatwych do zidentyfikowania środowiskach. Są to środowiska katolickie i tzw. prawicowi publicyści, czyli z reguły obsesjonaci z _ sekty smoleńskiej _, fani odczuwający silne zapotrzebowanie na martyrologiczne poświęcenie się dla - dość szczególnie rozumianej - ojczyzny (zginąć dla ojczyzny - tak, pracować dla niej solidnie - nie!). Ani jedni, ani drudzy nie zapomnieli owsiakowego, niezbyt zręcznego, hasła: _ Róbta, co chceta _.

I używają sobie na Owsiaku na całego. A to jacyś księżulkowie przestrzegają przed szatanem, czyhającym zza pleców niechętnego kościołowi ideologa. Tak jak gdyby istniał jakikolwiek obowiązek uzyskiwania kościelnego _ imprimatur _dla społecznikowskich inicjatyw! A to nie podoba im się, że Orkiestra mobilizuje się w czasie świąt kościelnych. A to, a to, a tamto...

Prawicowi ideolodzy też uderzają w dzwon na trwogę, że Owsiak prowadzi wojnę religijną, wymieniając go jednym tchem z innymi nielubianymi przez te obsesyjne środowiska osobami. Wśród tych ostatnich obsesjonatów nowym elementem wydaje się dołączanie Owsiaka do niecierpianego _ establishmentu _ i oskarżanie rządu o wspieranie tego ruchu przez - a jakże! - służby mundurowe i nie tylko...

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/113/m94065.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/prof;winiecki;dla;money;pl;rozwazania;na;brzegu;lozka,77,0,981069.html) *Do tego bankructwa nikt nie chce się przyznać * Rozważania o losie Eurostrefy i drogach wiodących do zażegnania kryzysu przypominają stary żart.

Mnie osobiście, klasycznego liberała i wolnorynkowca, to wszystko mało zaskakuje. Spotykam się z tym i w realnym świecie, i w nauce, wcale często. Te same środowiska (w Polsce, bo już nie w Ameryce na przykład!) z taką samą zajadłością krytykują kapitalistyczny wolny rynek. Bo w tym szaleństwie jest metoda, a raczej łatwo zauważalna przyczyna.

Jest nią pilnie skrywana pod maską zawiści, a czasem i nienawiści, świadomość ponoszonych jedna za drugą porażek. W przypadku Jerzego Owsiaka i jego inicjatywy jest to konieczność uznania, że w działalności filantropijnej, która (używając terminologii ekonomicznej) historycznie stanowiła _ przewagę konkurencyjną _ kościołów chrześcijańskich, nasz dominujący kościół katolicki nie jest w stanie zrealizować przedsięwzięcia w podobnej skali, które przyciągnęłoby tylu chętnych do poświęcenia swego czasu młodych ludzi.

Stąd ta zapiekła niechęć do człowieka sukcesu. Podobnie jest też z kapitalistycznym wolnym rynkiem. Socjalistyczne lewactwo i rozmaite, w tym kościelne, _ prawactwo _ głosi od stuleci potrzebę altruizmu, tego by jeden nosił ciężary drugiego, poświęcał się dla swojej wspólnoty, a wówczas wszystkim będzie żyło się lepiej. A tymczasem wolny rynek, czy jak to definiował Adam Smith, _ system naturalnej wolności _, który opiera się na fundamencie oświeconego interesu własnego, czyni dla ludzi więcej niż wszystkie ideologie - świeckie i religijne - razem wzięte.

W okresie minionych dwustu lat wyprowadził ze skrajnej biedy, w której ludzie w swej masie żyli od początku historii, 60 proc. mieszkańców naszego globu. Bowiem około roku 1800 n.e., na starcie ekspansji kapitalistycznego rynku na różne obszary świata, ponad 80 proc. ludności świata żyło za mniej niż jednego dolara dziennie, podczas gdy w roku 2000 tych najbiedniejszych było już tylko około 20 proc.

No i jak tu sfrustrowani wiecznymi niepowodzeniami ideolodzy maja lubić rynkowy kapitalizm? Albo, w obszarze działań altruistycznych - Jerzego Owsiaka. Przy okazji: liberalny kapitalizm nie wyklucza altruizmu. Druga, a chronologicznie pierwsza, sławna książka Adama Smitha miała tytuł: _ Teoria sentymentów moralnych _. Tyle, że altruizm nie przynosi pozytywnych efektów w tworzeniu bogactwa. Warto pamiętać, że wszystkie próby wprowadzenia systemu ekonomicznego opartego na altruizmie, dobrowolnie czy pod przymusem, zakończyły się niepowodzeniem.

Więcej publicystyki znajdziesz w Money.pl
Pożyczanie w nieskończoność nie daje bogactwa Chciwi bankierzy to bajeczka polityków dla obywateli - pisze prof. Winiecki.
Dylemat "jak żyć?" jest prawie rozstrzygnięty Prawo prawem, ale sprawiedliwość nie jest w rękach sądów - pisze Jan Płaskoń.
To Rostowski robi z naszymi pieniędzmi Łukasz Pałka pisze o sposobach ministra finansów, na przypodobanie się Brukseli.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)