Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Pałka: Żyj szybko, umieraj młodo. Stracisz mniej pieniędzy

0
Podziel się:

Emerytalne plany rządu to kolejny zamach na nasze portfele.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Żywa gotówka jest zawsze lepsza od wirtualnego zapisu, z którego nie można skorzystać. Choć są i tacy, którzy chcą nam wmówić, że jest inaczej.

Wyliczenia Money.pl pozwalają wyciągnąć jednoznaczny wniosek: po wprowadzeniu proponowanych przez rząd zmian w systemie emerytalnym nikomu nie będzie opłacało się umierać przed przejściem na emeryturę. Z punktu widzenia emeryta to dość oczywiste - nie nacieszy się odkładanymi przez lata pieniędzmi. Do tej pory jednak każda pracująca osoba mogła mieć pewność, że w przypadku przedwczesnej śmierci środki zgromadzone w OFE pomogą chociażby jej dzieciom.

A po zmianach? Cóż, dzięki zamianie żywej gotówki na wirtualny zapis w ZUS, też pomogą, tyle że budżetowi państwa.

Chyba nikt, kto dzisiaj ciężko pracuje na przyszłą emeryturę, nie będzie skakał z radości mając świadomość, że w przypadku jego śmierci dzieci skorzystają z oszczędności dopiero za kilkadziesiąt lat! I co więcej, nie dostaną ich w całości, a środki zwiększą tylko ich przyszłe emerytury. O ile przez następne lata system emerytalny nie ulegnie kolejnym zmianom, a wirtualny zapis w końcu w ogóle nie zniknie.

Niemożliwe? Przypomnę tylko, że przed laty przy okazji wprowadzania reformy emerytalnej jej pomysłodawcy nie mogli wyjść z zachwytu, jak to dobrze, że wreszcie Polacy dostaną realne pieniądze. Że między innymi na giełdzie będą pomnażać je fundusze emerytalne. Że z moich własnych pieniędzy w przypadku śmierci spadkobiercy od razu z nich skorzystają.

Dzisiaj w imię ratowania budżetu państwa ta umowa ma zostać złamana. Jaką więc można mieć pewność, że w przyszłości nawet te wirtualne środki w imię kolejnego szczytnego celu również nie znikną?

Rozpoczynając dzisiaj pracę zawodową warto więc postanowić sobie, że dożyjemy emerytury. Jeżeli nie jesteśmy w stanie podjąć tego wyzwania, lepiej żyć szybko i umrzeć młodo. Nie tylko będziemy mieli ciekawsze życie, ale stracimy również mniej pieniędzy dla naszych spadkobierców.

Czytaj w Money.pl [

]( http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig20/ )Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)