Nie ma oznak spowolnienia gospodarczego, jest szansa na wyższy niż 5,5 proc. wzrost w 2008 - ocenia wicepremierWaldemar Pawlak.
- _ Nie ma takiego wyraźnego sygnału w tej chwili, który by pokazywał, że gospodarka Polska w jakiś sposób spowalnia tempo rozwoju (...). To co założyliśmy w budżecie to wzrost na poziomie 5,5 proc. i jeżeli będą przebiegały procesy i jeżeli uda się obniżyć obciążenia administracyjne i w ten sposób wyzwolić więcej energii na efektywną działalność gospodarczą, to mamy szanse na jeszcze lepszy wynik _ - powiedział.
Jego zdaniem ostatnie wzrosty cen wynikają z czynników globalnych.
- _ RPP ma formalne przesłanki do tego typu decyzji (o podwyżce stóp), natomiast warto brać pod uwagę czynniki wywołujące wzrost cen. Tutaj mamy do czynienia z cenami zbóż i ropy, a ich wzrosty były spowodowane czynnikami globalnymi, a nie krajowymi. _ - uważa wicepremier.